Inflacja cen towarów i usług konsumenckich (CPI) w Brazylii wyniosła w połowie grudnia 2023 r. 4,72 proc. w ujęciu rocznym. To wynik wyższy niż wynosiła mediana prognoz zakładająca spadek do 4,56 proc. z 4,84 proc. miesiąc wcześniej.
W ujęciu miesięcznym CPI odnotowała przyspieszenie wzrostu do 0,4 proc. W tym przypadku również odczyt okazał się gorszy niż oczekiwano, bowiem konsensus rynkowy wynosił 0,27 proc. wobec 0,33 proc. w poprzednim okresie.
To niepokojące informacje dla banku centralnego, który od sierpnia prowadzi kampanię obniżania stawek rynkowych. Spadły one już o 200 punktów bazowych, co dla referencyjnej stopy Selic oznacza zejście do pułapu 11,75 proc. Tymczasem jeszcze w zeszłym tygodniu decydenci potwierdzili, że będą kontynuować obniżki stóp procentowych o pół punktu na każdym posiedzeniu aż do marca 2024 r.,, ponieważ utrzymuje się niepewność co do perspektyw krajowych i globalnych.
Jak podano w komunikacie, ceny wzrosły w siedmiu z dziewięciu grup towarów i usług objętych badaniem statystyków w stosunku do poprzedniego miesiąca. Największy udział w przyspieszeniu ogólnej inflacji miały koszty transportu (w tym biletów lotniczych), które zwiększyły się w ujęciu miesięcznym o 0,77 proc. oraz żywność i napoje, które podrożały o 0,54 proc.
Eksperci podkreślają jednak, że presja cenowa w największej gospodarce Ameryki Łacińskiej w dalszym ciągu maleje po zeszłorocznym szczycie wynoszącym ponad 12 proc., a większość analityków obstawia, że będzie to pierwszy raz od 2020 r., gdy bank centralny wypełni swój mandat inflacyjny.
Władze monetarne zakładają, że roczna inflacja wyniesie 3,25 proc. w tym roku i 3 proc. w 2024 r., z zakresem tolerancji plus/minus 1,5 punktu procentowego.