Trzy główne indeksy odnotowały w piątek spadki, a wszystkie 11 sektorów indeksu S&P 500 straciło na wartości. Największe straty dotyczyły spółek z sektora usług komunikacyjnych, technologii oraz dóbr luksusowych. Dane departamentu pracy w USA pokazały, że w sierpniu pracodawcy w USA dodali 142 tys. miejsc pracy, co było poniżej oczekiwań analityków. Ponadto wzrost zatrudnienia w lipcu został skorygowany w dół do 89 tys., również poniżej wcześniejszych szacunków.
Według niektórych analityków raport sugeruje, że przewodniczący Rezerwy Federalnej, Jerome Powell, będzie musiał obniżyć stopy procentowe jeszcze w tym miesiącu, ale jednocześnie wskazuje, że może być już za późno, aby zapobiec problemom gospodarczym.
Gubernator Fed Christopher Waller stwierdził w piątek, że "nadszedł czas", aby amerykański bank centralny rozpoczął serię obniżek stóp procentowych, zaznaczając, że jest otwarty na dyskusje na temat ich wielkości i tempa.
Według narzędzia FedWatch CME Group traderzy oceniają, że istnieje 73 proc. szans na obniżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych we wrześniu. Prawdopodobieństwo większej obniżki, o 50 punktów bazowych, wynosi 27 proc., co stanowi spadek z wcześniejszych 51 proc. odnotowanych zaraz po publikacji raportu.
Amerykańskie indeksy w dół
Z wstępnych danych wynika, że podczas piątkowej sesji indeks S&P 500 stracił 93,74 punkty, co stanowi spadek o 1,70 proc., kończąc na poziomie 5 409,67 punktów, podczas gdy Nasdaq Composite poszedł w dół o 436,83 punkty, czyli 2,55 proc., do 16 690,83 punktów. Indeks Dow Jones Industrial Average zanotował natomiast obniżkę o 402,20 punkty, czyli 0,99 proc., do poziomu 40 353,55 punktów.