NOWY JORK (Reuters) - Z powodu nieustających spadków na giełdach w USA, gdzie we wtorek indeksy osiągnęły pięcioletnie dno oraz obaw o kondycję gospodarki i systemu finansowego na rynku zaczęły pojawiać się głosy, że Fed obniży stopy procentowe.
Jednak zdaniem analityków taka decyzja mogłaby nastąpić tylko w momencie wybuchu poważnego kryzysu, tak jak stało się to w październiku 1998 roku, gdy Rosja zawiesiła spłatę zadłużenia.
Na skutek spekulacji o kolejnej obniżce stóp w USA we wtorek znacznie wzrosła rentowność amerykańskich obligacji skarbowych. Obecnie główna stopa procentowa w USA wynosi 1,75 procent i jest najniższa o 40 lat.
"Pojawiły się spekulacje, że Fed zdecyduje się na 'ratunkową' obniżkę stóp" - powiedział John Spinello z Merrill Lynch Government Securities.
W ostatniej notatce do inwestorów ekonomiści banku Goldman Sachs napisali, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy istnieje większe prawdopodobieństwo, że Fed zdecyduje się obniżyć, a nie podnieść stopy. Na początku tego miesiąca banku pisał, że podwyżki stóp należy oczekiwać najwcześniej za rok.
Według Goldman Sachsa Fed będzie jednak chciał najpierw ocenić jak ostatnie spadki na giełdach odbiły się na nastrojach konsumentów i przedsiębiorców.
"Jeżeli giełda się załamie, wywołać to może problemy systemu finansowego podobne do tych jakie nastąpiły w październiku 1987 roku lub w 1998 roku, wówczas Fed obniżył stopy procentowe aby umożliwić funkcjonowanie sytemu finansowego" - pisze Goldman Sachs.
Na środę nie ma zaplanowanych publicznych wystąpień szefa Fed Alana Greenspana.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))