Ryzyko rozpadu strefy euro lub bankructwa któregoś z jej członków jest obecnie znacznie niższe niż przed rokiem, ale ekonomicznie silniejsze państwa będą musiały wesprzeć słabszych sąsiadów — uważa Lloyd C. Blankfein, szef Goldman Sachs Group.
— Amerykanie mają historyczną tendencję do lekceważenia woli politycznej Europejczyków do udanego stworzenia zjednoczonej Europy. Ja nie zamierzam takiego błędu popełniać — powiedział Lloyd C. Blankfein.
Odniósł się też do coraz ostrzejszychgłosów nawołujących do podziału największych globalnych banków. Broni ich roli, uzasadniając to tym, że rozmiar pozwala na bardziej zróżnicowany biznes. — Duża instytucja nie zbankrutuje, jeśli straci miliard czy nawet więcej — twierdzi bankier.