Spowolnienie w centrach usług wspólnych

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2025-03-17 18:11

Pandemia i praca zdalna ograniczyły popyt na biura, teraz hamowanie widać w branży, która jest ważnym najemcą szczególnie w stolicach regionów.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

– jak się zmieniają centra usług wspólnych w Polsce

– jak sytuacja tego sektora wpłynie na rynek biurowy w polskich miastach

– co tak naprawdę zmniejsza popyt na powierzchnie biurową

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Sektor nowoczesnych usług dla biznesu (BSS) przechodzi w Polsce znaczącą transformację. Szybkie tempo wzrostu płac w ostatnich latach sprawiło, że dla inwestorów tutejszy rynek przestał być tani. Jednocześnie Polska wciąż nie ma reputacji kraju droższego, lecz bardzo efektywnego, oferującego najwyższą możliwą jakość oraz bogate zaplecze technologiczne. Sprawia to, że podczas gdy dla jednych inwestorów staje się zbyt droga, to dla innych nie jest jeszcze oczywistym wyborem dla najbardziej zaawansowanych projektów inwestycyjnych. Wraz z niepewnością gospodarczą i geopolityczną, w ostatnim czasie skutkowało to wytraceniem dynamiki przyrostu inwestycji – wynika z raportu Hays Polska. Chociaż 79 proc. firm z branży BSS w Polsce planuje prowadzić rekrutacje, jednak nie zawsze będzie to równoznaczne z tworzeniem nowych miejsc pracy.

Sektor BSS jest jednym z najważniejszych najemców w miastach regionalnych (Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Katowicach, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie i Lublinie). Stagnacja w tej branży wpłynie więc dodatkowo na schłodzenie rynków biurowych w największych miastach poza Warszawą. Już dziś deweloperzy wstrzymują się tam z nowymi inwestycjami, a wskaźnik pustostanów zbliża się do 20 proc.

Według Zuzanny Krech, ekspertki rynku biurowego w Cushman & Wakefield, wcześniej Polska rzeczywiście była dla inwestorów z tego sektora atrakcyjna kosztowo, ale w miarę gdy rosła globalna konkurencja, przestaliśmy być wybierani ze względu na małe koszty pracy.

– Jednak co roku kilka nowych takich centrów w Polsce powstaje, a te istniejące stają się bardziej specjalistyczne i kompleksowe – mówi Zuzanna Krech.

Według Moniki Rykowskiej, dyrektorki działu badań rynkowych w Axi Immo, rynki regionalne w Polsce będą nadal się rozwijać, jednak już teraz widać coraz większą dywersyfikację sektorową oraz rosnącą popularność biur typu flex, z których również korzysta sektor usług wspólnych wynajmując powierzchnie na krótsze okresy pod konkretne projekty.

Optymizm prezentuje też Piotr Kamiński, dyrektor działu wynajmu powierzchni biurowych w JLL.

- Z naszych analiz wynika, że mimo, iż firmy często wykorzystują tylko nieznaczną część wynajmowanej powierzchni, rzadko decydują się na jej redukcję większą niż 20 proc., ze względu na stopniowy powrót do pracy stacjonarnej lub w modelu hybrydowym z udziałem pracy z biura w wymiarze 3-4 dni - mówi Piotr Kamiński.