Kobiety w Unii Europejskiej zarabiają średnio o 16,4 proc. mniej niż mężczyźni, przypomina Eurostat z okazji Dnia Kobiet.

Najlepiej pod tym względem w 2013 r. było w Słowenii (zaledwie 3,2 proc.), na Malcie (5,1 proc.) oraz w Polsce (6,4 proc.). W porównaniu z 2008 r. zmniejszyliśmy płacową dziurę 5 proc.
Katastrofalna sytuacja jest w Estonii, gdzie panie zarabiają o prawie 30 proc. mniej niż mężczyźni. Powodów do dumy nie mają także Austria, Czechy i Niemcy, bo w tych krajach różnica wynosi ponad 20 proc.
Inne dane też nie są dla Europy pocieszające. Mężczyźni zajmują dwie trzecie stanowisk menedżerskich, natomiast kobiety stanowią taką większość wśród pracowników biurowych, a to menedżerowie podejmują strategiczne decyzje.
Polacy nie obawiają się kobiet na stanowiskach kierowniczych. Z danych Eurostatu wynika, że panie stanowią u nas 38 proc. menedżerów, co jest jednym z lepszych wyników w Unii Europejskiej. Najgorzej pod tym względem jest w Luksemburgu, gdzie panie zajmują jedynie 16 proc. menedżerskich foteli.
