Obligacje zasobnego w miedź afrykańskiego państwa, wartości nominalnej 750 mln USD i z terminem wykupu we wrześniu 2022 roku, osiągnęły spread wobec obligacji USA wysokości 2 tys. pkt bazowych. Zwykle taka różnica występuje w przypadku papierów państw, które są niewypłacalne. Moody’s Investors Service w ubiegłym tygodniu obniżył rating Zambii do Caa2, czyli ósmego poziomu śmieciowego. Gregory Smith, strateg rynku obligacji w Renaissance Capital uważa, że inwestujący w obligacje Zambii musi liczyć się z ryzykiem niewypłacalności.
- Nie spodziewamy się, że rząd ogłosi niewypłacalność w 2019 roku, szczególnie, że połowę kuponu przypadającego na ten rok już spłacił. Jednak ostatnie wydarzenia zwiększają prawdopodobieństwo niewypłacalności w 2020 roku i kolejnych – napisał Smith.
Jego zdaniem, aby uniknąć kryzysu zadłużenia, Zambia potrzebuje ratunku Międzynarodowego Funduszu Walutowego, linii kredytowej banku centralnego Chin, a także restrukturyzacji pożyczek zaciągniętych w chińskich bankach.