Sprzedaż w brytyjskich sieciach handlowych wyhamowała wzrost

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2023-10-10 11:36

Brytyjscy konsumenci we wrześniu zdecydowanie ograniczyli swoje wydatki kupując praktycznie tylko niezbędne rzeczy i regulując najbardziej wymagalne zobowiązania. Wzrost cen paliw ponownie uderzył w koszty innych produktów i usług, informuje Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Według danych Brytyjskiego Konsorcjum Detalicznego (BRC), we wrześniu 2023 r. całkowita sprzedaż w sieciach handlowych zwiększyła się o 2,7 proc. w ujęciu rocznym wyraźnie spowalniając dynamikę wzrostu z 4,1 proc. w sierpniu.

Z kolei wskaźnik sprzedaży porównywalne – uwzględniający zmiany w powierzchni sklepów – zwolnił, notując wzrost o 2,8 proc. po zwyżce o 4,3 proc. w sierpniu.

Choć inflacja w ostatnich miesiącach spowalnia, w sierpniu schodząc do poziomu 6,7 proc. r/r, jednak ponad trzykrotnie nadal przewyższa cel Banku Anglii na poziomie 2 proc. W rezultacie koszty utrzymania w dalszym ciągu mocno obciążają gospodarstwa domowe i ich budżety.

Eksperci podkreślają, że ponownie wzrosły koszty paliw co będzie odzwierciedlać się we wzroście cen na szerokim rynku.

Jak wynika z raportu CBR, we wrześniu szczególnie słabo przedstawiała się sytuacja w segmencie mebli i sprzętu elektrycznego. Dobre warunki pogodowe z jednej strony wspierały zakupy odzieży, jednak z drugiej w negatywny sposób przekładały się na „popularność” kolekcji jesiennych.

Zwiększyła się sprzedaż żywności, ale wydatki na restauracje i dania na wynos spadły, ponieważ wiele gospodarstw domowych skupiło się na oszczędzaniu przed okresem świątecznym.

Jednak wydatki w barach rosły szybciej, do czego przyczynił się Puchar Świata w Rugby.