Stadiony: nieźle w Poznaniu, kontrowersje w Gdańsku

IAR
opublikowano: 2007-08-17 11:25

Po wygraniu wyścigu o Euro 2012 rząd obiecał, że znajdzie pieniądze na budowę stadionów. Od tego czasu minęło kilka miesięcy i choć powoli, ale obietnice te zaczynają być realizowane. Co prawda postęp prac w poszczególnych miastach jest różny, najlepiej sytuacja wygląda w Poznaniu, ale inne miasta mają jeszcze dość czasu, aby zdążyć zbudować stadiony przed Euro.

Minister sportu Elżbieta Jakubiak - zarazem koordynator przygotowań Euro 2012 zapewniła, że będą pieniądze na dokończenie stadionu Lecha Poznań, ale nie wiadomo dokładnie kiedy i ile. Minister rozmawiała w Poznaniu z władzami miasta i regionu oraz obejrzała stadion przy ulicy Bułgarskiej. Na dokończenie jego przebudowy trzeba jeszcze około 200 milionów złotych.

Minister Jakubiak powiedziała Radiu Merkury, że system finansowania wszystkich stadionów na mistrzostwa Europy jest opracowywany. Zanim pieniądze trafią do Poznania, rząd udzieli gwarancji finansowych, co pozwoli rozpocząć procedury przetargowe. Wiadomo, że część potrzebnych środków miasto będzie musiało przeznaczyć ze swojego budżetu. Stadion Lecha ma być gotowy za trzy lata.

Trochę inaczej sytuacja wygląda w Gdańsku. Kontrowersje budzi zarówno sposób finansowania inwestycji oraz termin jej zakończenia. Michał Brandt, rzecznik gdańskiego projektu euro 2012 ma nadzieję, że mimo kłopotów w Gdańsku powstanie jednak nowy stadion piłkarski, a całą inwestycje wesprze rząd. Szacunkowy koszt inwestycji wynosi 671 mln zł. Z nieoficjalnych danych wynika, że Gdańsk ma otrzymać około 340 mln zł. od rządu.

Wciąż nie wiadomo czy budowa ruszy na czas. Radny Stefan Grabski z PiS apeluje o przyspieszenie prac. Obawia się on, że mecze na Euro 2012 nie będą rozgrywane w stolicy Pomorza. Przytacza on przykład hali sportowej na granicy Gdańska i Sopotu, która jako największy tego typu obiekt w Polsce miała powstać już dawno, a jak wiadomo do tej pory nie została zbudowana. Gdańscy radni PiS zapewniają, iż będą przekonywać rząd, by wsparł on budowę stadionu.

Natomiast według architekt Renaty Wiśniowskiej, miasto Gdańsk wybuduje stadion Baltic Arena prawdopodobnie pod koniec 2010 roku. Pełnomocnik prezydenta do sprawy budowy Baltic Areny zapewniła Radio Gdańsk, że nie ma żadnych opóźnień w realizacji inwestycji.

Jeżeli gdański stadion powstanie, zostaną na nim rozegrane trzy spotkania grupowe i jeden ćwierćfinał.