„Stałość i zmiana. Jak prawnicy in-house mogą budować wartość dla biznesu?”

Materiał prelegenta Konferencji Pulsu Biznesu
opublikowano: 2025-07-11 15:15

Bycie dobrym prawnikiem in-house to mniej kwestia podążania za chwilową modą, a bardziej konsekwentnego rozwijania cech, które zawsze będą kluczowe.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Coraz częściej zadajemy sobie pytanie, jak zmienia się nasza rola i czego oczekuje od nas biznes. Skupiamy się wtedy głównie na nowych technologiach i narzędziach. Tymczasem

I. Czego nie zmieniać – cechy fundamentalne

„Se vogliamo che tutto rimanga com’è…”
(Jeśli chcemy, by wszystko pozostało tak, jak jest)

W mojej ocenie fundamentalne oczekiwania wobec prawnika wspierającego biznes – a więc najbardziej cenione cechy – pozostaną niezmienne. Należą do nich:

1) Zrozumienie biznesu,

• ogólnych reguł rządzących działalnością gospodarczą,

• specyfiki działalności wytwórczej czy usługowej,

• a także „zaplecza” konkretnej organizacji – jej struktury, sposobu działania i „ustawień domyślnych”.

2) Umiejętność oceny ryzyka i jasnego komunikowania tej oceny,

• dla partnerów biznesowych kluczowe jest nie tylko to, czy prawnik zna prawo, ale czy potrafi je „przełożyć” na język decyzji i ryzyk.

3) Niezależność i odwaga,

• gotowość do sygnalizowania kiedy dane pomysły idą zbyt daleko.

4) Proaktywność i samodzielność,

• zdolność do samodzielnego szukania drogi do celu, a nie jedynie podążania wyznaczoną ścieżką.

5) Umiejętność dostosowania komunikatu do odbiorcy i kontekstu.

II. Co powinno się zmieniać – ewolucja formy

„…bisogna che tutto cambi”
(…trzeba, żeby wszystko się zmieniło)

Świadomość, że wiele kluczowych cech pozostaje aktualnych, pozwala nabrać dystansu wobec tego, co z kolei będzie się zmieniać. A zmieniać będą się z pewnością:

1) Narzędzia,

• Warto testować nowe rozwiązania,

• ale nie popadajmy w technologiczną panikę. Wciąż wielu prawników nie wykorzystuje nawet jednej trzeciej możliwości Worda (o Excelu nie wspominając) – a mimo to świetnie sobie radzą.

2) Sposoby komunikacji,

• Upraszczanie stylu komunikacji, także tej zewnętrznej, staje się koniecznością,

• Komunikacja wewnętrzna in-house’ów już od dawna zmierza w tym kierunku – i słusznie.

3) Model pracy i podejście do pracy,

• młodsze pokolenia prawników coraz asertywniej podchodzą do kwestii równowagi między pracą a życiem prywatnym, gotowości do „nadgonienia” zadania czy dyspozycyjności,

• pandemia pokazała wszystkim zalety (i wady) pracy zdalnej – wielu ją polubiło, inni wręcz przeciwnie. Niezależnie od preferencji – praca hybrydowa to dziś fakt. Trzeba wiedzieć jak samemu pracować w tym systemie, jak zarządzać pracą w tym systemie ale też jak współpracować z kimś kto pracuje hybrydowo czy w pełni zdalnie.

4) Zarządzanie wiedzą w zespole,

• rośnie liczba regulacji i stopień ich skomplikowania, co wymusza głęboką specjalizację w zespołach,

• konieczne staje się dzielenie wiedzy: eksperci powinni przekazywać „pigułki wiedzy” innym członkom zespołu,

• liderzy zespołów muszą natomiast mieć przynajmniej ogólną orientację we wszystkich głównych tematach prawnych – choćby po to, by wiedzieć, co jest istotnym ryzykiem dla organizacji w danym obszarze regulacyjnym.

Poznaj program konferencji XVIII Forum Dyrektorów Działów Prawnych 23 ‑ 24 września 2025

III. Podsumowanie.

Zmiana narzędzi, stylu czy modelu pracy nie powinna przesłaniać tego, co naprawdę buduje wartość prawnika w organizacji: zrozumienia kontekstu, odwagi, niezależności i umiejętności bycia partnerem w rozmowie o biznesie. Zmieniają się formy – ale istota roli pozostaje niezmienna.

Autor: Jakub Kowalski, dyrektor Działu Prawnego Diagnostyka S.A.