Start-upy pod parasolem

Euge niusz Twaróg, Paulina Kostro, [PAP]
opublikowano: 2016-06-15 22:00

Polski Fundusz Rozwoju tworzy największą w Europie Środkowo-Wschodniej platformę do inwestowania w innowacje. Będzie wspierał rozwój polskiego rynku nowych technologii

Start in Poland — tak nazywa się program Ministerstwa Rozwoju, opracowany wspólnie z Radą ds. Innowacyjności. Jego założenia przedstawili w Krakowie Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister rozwoju, oraz Jarosław Gowin, minister nauki. Kluczową rolę odegra tu Polski Fundusz Rozwoju (PFR), który pozwoli skonsolidować pieniądze na instrumenty kapitałowe skierowane do start-upów.

NA WŁASNĄ RĘKĘ:
NA WŁASNĄ RĘKĘ:
Jadwiga Emilewicz, wiceminister rozwoju, mówi, że Start In Poland ma za zadanie uświadomić, że istnieją alternatywy wobec pracy w dużej korporacji i że warto wybrać inny model ścieżki rozwoju zawodowego.
Marek Wiśniewski

— Dziś rozpoczynamy program Start in Poland, który może być ogromną szansą dla rozwoju innowacyjnych projektów, produktów i usług dla setek polskich przedsiębiorstw i innowatorów, którzy mogą zadziwić świat — mówi Mateusz Morawiecki. Program będzie dysponował blisko 3 mld zł z publicznych pieniędzy pochodzących z funduszy europejskich, tj. Programu Inteligentny Rozwój 2014-2020.

Drugie tyle — według zapowiedzi ministra rozwoju — mają dać fundusze venture capital z całego świata. W ramach Start In Poland PFR tworzy PFR Ventures — największą w Europie Środkowo–Wschodniej platformę inwestycji kapitałowych w innowacyjne spółki na wczesnym etapie rozwoju. Będzie ona odpowiedzialna za zarządzanie funduszami inwestycyjnymi typu venture capital o wartości 2,8 mld zł.

— Tworzymy największą w historii regionu platformę inwestycji venture capital. Jej celem będzie rozwijanie innowacyjnych przedsiębiorstw poprzez wsparcie kapitałowe i eksperckie. Chcemy pobudzić kapitał prywatny do zaangażowania w projekty o wyższym ryzyku, ale potencjalnie wysokiej stopie zwrotu. Zależy nam na finansowaniu nowoczesnych technologii oraz polskich produktów i usług, które mogą odnieść sukces na rynku światowym — mówi Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

Pomocna dłoń funduszu

PFR Ventures będzie firmą inwestycyjną zarządzającą funduszami typu venture capital. Inwestycje mogą mieć charakter bezpośredni, tj. w spółkę wspólnie z koinwestorem, lub pośredni w fundusze venture capital jako inwestor główny (tzw. anchor inwestor). Wykorzystując fundusze Unii Europejskiej, PFR Ventures utworzy 5 funduszy inwestycyjnych zamkniętych: Starter FIZ, Biznest FIZ, Otwarte Innowacje FIZ, BRIdge VC FIZ oraz KOFFI FIZ.

— Chcemy mieć jak najlepszych ludzi, którzy będą równorzędnymi partnerami dla rynku. Będziemy pomagać w powstawaniu nowych firm zarządzających, tworzących nowe fundusze. Mamy doświadczenia z działalności Krajowego Funduszu Kapitałowego, który przez 10 lat istnienia zainwestował 100 mln zł. My zamierzamy zainwestować prawie 3 mld zł. Chcemy wstrząsnąć rynkiem. Chcemy być polskim EBOR, działać jako inwestor w funduszach venture capital. Możemy dostarczyć połowę potrzebnego kapitału w spółce. Nie będziemy wchodzić „z butami” w zarządzanie, ale chcemy wspólnie tworzyć strategie — przekonuje Paweł Borys.

Według Jadwigi Emilewicz, wiceminister rozwoju, w ciągu najbliższych siedmiu lat w naszym kraju ma szansę powstać i rozwinąć się do 1,5 tys. firm tworzących innowacyjne technologie. W ramach platformy PFR Ventures finansowane będą mogły być projekty na różnych etapach rozwoju i zróżnicowanej wielkości: od 200 tys. do nawet 60 mln zł na pojedynczy projekt, fundusze typu seed oraz venture capital o wartości od około 20 mln zł do 800 mln zł. Finansowanie od PRF stadia rozwoju zostały uwzględnione.

Ventures to 50 proc. wartości inwestycji, druga połowa pochodzić będzie od prywatnych inwestorów. Termin rozpoczęcia inwestycji po utworzeniu funduszy to IV kwartał 2016 r.

— Mamy nadzieję, że Polska stanie się krajem atrakcyjnym także dla innowatorów z innych krajów: w pierwszej kolejności z Białorusi, Ukrainy, Rosji, krajów Grupy Wyszehradzkiej. Zapraszamy. Budujemy duży frachtowiec. Mam nadzieję, że wróci z ciekawym towarem — mówi Jadwiga Emilewicz.

Dla młodych i kreatywnych

Działalności PFR Ventures dopełniać będą skoordynowane z nią inicjatywy wspierające, w tym ScaleUP — pilotaż programu akceleracyjnego PARP. Konkurs ogłoszono wczoraj, rozpocznie się 15 lipca, a potrwa do 15 września. Projekt ma pomóc w opracowaniu i przeprowadzeniu programów akceleracyjnych, w których start-upy będą mogły rozwijać się we współpracy z dużymi przedsiębiorstwami. Pula projektu to 35 mln zł.

— Program jest skierowany do młodych, kreatywnych przedsiębiorców i spółek. Chcemy pokazać, jak ważna jest nie tylko przedsiębiorczość, ale również innowacyjność. „Start in Poland” ma także uświadamiać, że istnieje alternatywny wobec pracy w dużej korporacji model ścieżki rozwoju zawodowego. Pokazujemy, że założenie własnego biznesu pozwala młodym Polakom rozwijać się i realizować ciekawe projekty — podkreśla Jadwiga Emilewicz.

Wsparcie krok po kroku

Program Start in Poland ma być marką parasolową, pod którą będą realizowane różne przedsięwzięcia, wspierające innowacyjny biznes. Weźmie pod skrzydła firmy na trzech etapach rozwoju. Pierwszy z nich to inkubacja, która zakłada wsparcie na zasadzie inwestora mniejszościowego. Ten etap będzie realizowany pod egidą Polskiego Funduszu Rozwoju. Etap drugi to akceleracja — w niej pomoże właśnie program ScaleUP. Trzeci to etap rozwoju, znów wspierany przez PFR.

OKIEM EKSPERTA

Diabeł tkwi w szczegółach

ELIZA KRUCZKOWSKA

prezes Fundacji Startup Poland

Plan przedstawiony przez minister Jadwigę Emilewicz i Pawła Borysa, szefa PFR, generalnie jest ciekawy i ma szansę być dobry. Jednak bardzo istotne są szczegóły, dotyczące planowanych rozwiązań — dziś zobaczyliśmy tylko 20 slajdów. Cieszy, że program Start In Poland jest kompleksowy, bo ma na celu stworzenie sprzyjających warunków dla przedsiębiorstw na wczesnym etapie rozwoju — począwszy od fazy inkubacji i akceleracji, przez wzrost, po ekspansję międzynarodową. Apelowaliśmy, by te wszystkie stadia rozwoju zostały uwzględnione.

Ważne, że jako największy tego rodzaju program w Europie Środkowo-Wschodniej adresowany jest również do podmiotów zagranicznych. Nie możemy zamykać się na świat, bo w Polsce naprawdę nie ma dużo kompetencji budowania spółek technologicznych od zera i lepiej uczyć się od kogoś, niż wymyślać wszystko samemu.

Jednak faza wykonawcza i implementacja programu „Start in Poland” będzie kluczowa dla projektu i niezbędne jest przedstawienie jej szczegółowo. Interesujące wydaje się pojawianie Polskiego Funduszu Rozwoju, który ma odegrać kluczową rolę w realizacji programu. 2,8 mld zł na inwestycje to ogromna kwota i jej wydanie zapewne będzie wyzwaniem.