STGROUP IDZIE NA GPW
Wrocławska spółka komputerowa liczy na 10-12 mln zł
W pierwszej połowie 1999 r. na rynku równoległym warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych chce zadebiutować wrocławska spółka komputerowa STGroup. Firma planuje przeznaczyć środki z publicznej emisji akcji serii G (10-12 mln zł) głównie na zwiększenie kapitału obrotowego.
— Chcemy zadebiutować na giełdzie z dwóch powodów. Po pierwsze, kapitał zdobyty w drodze publicznej emisji akcji jest znacznie tańszy niż np. pożyczony z banku. Po drugie, nasza firma szybko się rozrasta, a dzięki obecności na giełdzie staniemy się bardziej wiarygodni — mówi Wojciech Urbański, pełnomocnik zarządu ds. upublicznienia spółki.
Niecałe 2 proc. rynku
Zdaniem pełnomocnika, większość z 10-12 mln zł, które STGroup zamierza uzyskać z publicznej emisji, zostanie przeznaczone na zwiększenie kapitału obrotowego firmy.
— Zajmujemy się również działalnością handlową. Bez powiększenia kapitału obrotowego możliwości naszego rozwoju wkrótce zmniejszą się — twierdzi Urbański.
Część środków zostanie przeznaczona także na inwestycje w system zarządzania i bazę dystrybucyjną.
Producent Gulipinów
STGroup działa w szeroko rozumianym sektorze IT (Information Technology). Zajmuje się m.in. sprzedażą systemów informatycznych i oprogramowania, a także obsługuje zainstalowane przez siebie systemy. STGroup wytwarza też we Wrocławiu komputery pod marką Gulipin. Rocznie składa ich ponad 8 tys. sztuk.
Wielkość polskiego rynku IT szacowana jest przez analityków branży na 1,6-1,8 mld USD rocznie (5,47-6,16 mld zł). Spółka szacuje swój obecny udział w polskim rynku na 1,8-1,9 proc.
W ubiegłym roku z powodu powodzi we Wrocławiu STGroup przeżyła trzy ciężkie miesiące. Spowodowały one spadek obrotów i zysku.
— Wprawdzie woda zalała nam jedynie piwnice, ale kłopoty z telefonami i komunikacją we Wrocławiu poważnie utrudniły nam działalność — tłumaczy Wojciech Urbański.
Niestraszna bessa
STGroup nie obawia się wpływu dekoniunktury na giełdach na powodzenie publicznej emisji swoich akcji.
— Akcje sprzedawane będą dopiero za kilka miesięcy — informuje Wojciech Urbański.
Jego zdaniem, nie można przewidzieć, w jakim etapie cyklu koniunkturalnego znajdzie się wtedy polski rynek papierów wartościowych.
— Na tle ogólnej sytuacji na giełdzie, spółki z branży informatycznej i komputerowej wypadają względnie lepiej — zauważa Wojciech Urbański.
Obecnie przygotowywany jest prospekt emisyjny spółki. W przypadku niewielkiego popytu na akcje gwarantem emisji będzie najprawdopodobniej konsorcjum zorganizowane przez Powszechny Bank Kredytowy, organizatora emisji STGroup.
Głównie dla drobnych
Emisja będzie skierowana przede wszystkim do drobnych akcjonariuszy. Obecnie STGroup ma zaledwie czterech akcjonariuszy i nie spełnia wymogu rozproszenia akcji stawianego przez giełdę.
Ze względu na pięciokrotne uprzywilejowanie akcji serii A pod względem głosów na walnym zgromadzeniu, po zakończeniu emisji akcji serii G obecni akcjonariusze zachowają pełną kontrolę nad spółką.
Wojciech Urbański podkreśla, że uprzywilejowanie akcji serii A dotyczy jedynie głosów na WZA, a nie np. prawa do dywidendy. Jego zdaniem, rozwiązanie takie zapewnia spółce stabilność. Poza tym jest stosowane także przez inne spółki giełdowe, np. przez Prokom.