Stocznia Cesarska z pozwoleniem na budowę mieszkań

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2024-11-12 16:51

Inwestor, który kupił tereny po Stoczni Gdańskiej, uzyskał pozwolenie na uzupełniającą zabudowę mieszkaniowo-usługową w sąsiedztwie już zrewitalizowanego budynku Dyrekcji. Starał się o nie od 2017 r.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

– ile domów i ile mieszkań powstanie w pobliżu budynku Dyrekcji

– kiedy ruszy budowa i sprzedaż

– jakie mieszkania i lokale usługowe są przewidziane w tej inwestycji

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Budowa kwartału mieszkań w najstarszej części terenów postoczniowych w Gdańsku, nazywanych od pierwotnej nazwy Stocznią Cesarską, rozpocznie się w 2025 r. Obok działa już oddany do użytkowania w 2020 r., po remoncie, budynek Dyrekcji, którego historia sięga 1878 r. Do 2002 r. na pierwszym piętrze mieściło się tam biuro dyrektora stoczni.

Stocznia Cesarska Development, spółka celowa Alides i Revive, właścicieli terenu, uzyskała właśnie pozwolenie na budowę w tym miejscu również mieszkań.

– W ramach planowanej zabudowy mieszkaniowo-usługowej na terenie Stoczni Cesarskiej powstanie pięć nowych budynków, a zabytkowy budynek dawnej Formierni zostanie poddany rewitalizacji – mówi Jadwiga Kosińska, dyrektor projektu w spółce Stocznia Cesarska Development.

W połowie 2025 r. do sprzedaży wprowadzonych zostanie łącznie 388 mieszkań i 34 lokale usługowe, z czego 19 lokali związanych będzie z usługami noclegowymi. Na parterach dwóch budynków zaprojektowano lokale usługowe, część z nich z możliwością prowadzenia gastronomii. Nowe budynki będą miały od 4 do 6 kondygnacji. Według dewelopera średni metraż mieszkań został tak zaprojektowany, aby sprzyjał nabywaniu mieszkań na cele prywatne a nie inwestycyjne.

Od zakupu terenów po dawnej Stoczni Cesarskiej przez joint venture belgijskich firm Alides i Revive minęło siedem lat.

– Z niezależnych od nas przyczyn uzyskiwanie decyzji dla nowej zabudowy trwało o wiele dłużej niż zakładaliśmy – mówi Rikkert Leeman, prezes Alidesa.

Uzyskane obecnie pozwolenie kończy ten wieloletni okres przygotowań.