Oznacza to, że nie musiałaby wówczas fizycznie zamykać pochylni.
Bruksela żądała dotychczas likwidacji 2 z 3 działających w stoczni pochylni.
Gdyby Bryksela zgodziła się na administracyjne ograniczenie, na części pochylni stocznia mogłaby realizować działalność nie związaną z podstawową działalnością.
Zanim jednak podjęta zostanie ostateczna decyzja strony muszą uzgodnić jakie są faktyczne moce wytwórcze SG.
Obecnie ISD, inwestor gdańskiej stoczni ocenia je
na 170 tys. CGT, a Komisja Europejska na 110 tys. CGT.