Szczecińska stocznia Gryfia wygrała przetarg na budowę pięciu fregat dla norweskiej straży przybrzeżnej, dzięki temu, że zaproponowała najniższą cenę - pisze w poniedziałek norweska prasa. Podpisany w sobotę kontrakt zawiera opcję na budowę pięciu następnych jednostek.Kontrakt obejmuje budowę do dziesięciu jednostek dla straży przybrzeżnej, ratownictwa morskiego, służb celnych, inspekcji rybołówstwa i policji. Zleceniodawcą jest norweski armator Remoey Shipping, który będzie operatorem jednostek dla norweskiej straży przybrzeżnej przez 15 lat."Cena jednostki wynosi 60 milionów koron norweskich i jest o 7-8 milionów koron niższa niż najniższe ceny proponowane przez stocznie norweskie, które w tym przetargu były bez szans" - napisał w poniedziałek norweski dziennik finansowy Finansavisen.Jak pisze gazeta, "norweskie stocznie miały zamiar budować kadłuby w stoczniach republik bałtyckich lub w Kaliningradzie i wyposażać je w Norwegii, lecz polska stocznia okazała się najtańsza. Dostawa serii jednostek rozpocznie się w połowie przyszłego roku i co 2-3 miesiące Gryfia będzie przekazywać kolejne statki."Cena oznacza dla nas, że zamiast budować w Norwegii, to faktycznie zapłacimy za dziewięć jednostek, a dziesiąta będzie za darmo" - powiedział dyrektor Remoey Shipping Stale Remoey.Zbigniew Kuczyński
Stocznia Gryfia wygrała przetarg na budowę pięciu fregat dla norweskiej straży przybrzeżnej
Szczecińska stocznia Gryfia wygrała przetarg na budowę pięciu fregat dla norweskiej straży przybrzeżnej, dzięki temu, że zaproponowała najniższą cenę - pisze w poniedziałek norweska prasa. Podpisany w sobotę kontrakt zawiera opcję na budowę pięciu następnych jednostek.