Stocznia Szczecińska otworzy ocynkownię
Porta Eko Cynk liczy na zdobycie 25 proc. rynku, ale konkurenci się nie boją
CYNK NA GIEŁDĘ: Jedną z czołowych firm holdingu Stoczni Szczecin, kierowanego przez Krzysztofa Piotrowskiego, jest nowa ocynkownia Porta Eko Cynk, która w przyszłości może zawędrować na GPW. fot. ARC
Jeszcze w sierpniu Porta Eko Cynk, spółka zależna Stoczni Szczecińskiej, uruchomi produkcję w nowej ocynkowni materiałów gotowych. Prezes firmy Zbigniew Miodowski zapowiada do końca przyszłego roku przejęcie czwartej części krajowego rynku cynkowniczego. Nie przeraża to jednak krajowego lidera tej branży — Mostostalu Siedlce.
Do końca sierpnia w Szczecinie rozpocznie produkcję ocynkownia ogniowa Porty Eko Cynk, spółki w 100 proc. zależnej od Stoczni Szczecińskiej. Jej budowa trwała ponad rok i pochłonęła około 34 mln zł. Inwestycję w całości sfinansowano kredytem Powszechnego Banku Kredytowego w Warszawie, który firma, po okresie karencji, spłaci do 2005 roku.
Bardzo długa wanna
— W przyszłości istnieje możliwość rozbudowania zakładu i podwojenia potencjału produkcyjnego — zapowiada Zbigniew Miodowski, prezes Porta Eko Cynk.
Możliwości produkcyjne takich zakładów mierzy się długością wanny, w której dokonuje się cynkowania konstrukcji. W Szczecinie zainstalowano 13-metrową wannę — takie mają w kraju jedynie Mostostale Siedlce i Zabrze.
— Jest to przedsięwzięcie typowo komercyjne, oparte na prognozach szybkiego rozwoju usług cynkowniczych w Polsce — mówi Anna Białecka, specjalista ds. promocji i marketingu Porta Eko Cynk.
Ocynkowanie jest bowiem obecnie najlepszą metodą zabezpieczenia metalu przed korozją. W krajach Unii całkowicie wyparło już ono pokrywanie powierzchni farbą. W 1998 r. w Polsce ocynkowano 180 tys. ton materiałów.
— To dużo, zważywszy, że jeszcze kilka lat temu cynkowano u nas 30-40 tys. ton metali. Obecny poziom jest jednak i tak czterokrotnie mniejszy niż w Niemczech — twierdzi prezes Miodowski.
Możliwości dalszego wzrostu usług cynkowniczych w Polsce należy upatrywać zwłaszcza w niedalekiej już perspektywie przystąpienia Polski do struktur unijnych. Polskie firmy będą bowiem zobowiązane do zabezpieczania materiałów właśnie w ten sposób.
Dla stoczni i autostrad
Porta Eko Cynk swoją ofertę skieruje głównie do stoczni remontowych, takich jak Stocznia Szczecińska, Gryfia czy MSR Świnoujście. Duże nadzieje wiąże się także w Szczecinie z programem budowy autostrad, przy których będą mocowane bariery i słupki drogowe — metalowe, a więc także ocynkowane (szacunkowo około 25 tys. ton na 100 km autostrady).
— W ciągu osiemnastu miesięcy chcemy przejąć 25 proc. krajowego rynku usług ocynkowniczych — zapewnia Zbigniew Miodowski.
Takie plany nie przerażają jednak potentata, siedleckiego Mostostalu, który w ubiegłym roku ocynkował 46 tys. ton materiałów gotowych, a w tym roku zamierza pokryć cynkiem 51 tys. ton.
— Obecnie na rynku działa około 50 zakładów cynkowniczych, czyli pięciokrotnie mniej niż w Niemczech. W przyszłości należy spodziewać się powstania kolejnych zakładów, ale nie obawiamy się tego, ponieważ do zagospodarowania pozostaje duży obszar usług — zauważa Jan Sęktas, dyrektor finansowy Mostostalu Siedlce.
Porta Eko Cynk powstała w 1995 roku, a jej kapitał akcyjny wynosi 2 mln zł. Na 2000 r., pierwszy rok działalności ocynkowni, prezes Zbigniew Miodowski prognozuje, że przychody ze sprzedaży sięgną 30-40 mln zł, a zatrudnienie znajdzie 75 pracowników.