
We wtorek władze monetarne Węgier zdecydowały się na drugą w okresie kilku tygodni podwyżkę ceny pieniądza. Benchmarkową stopę procentową podwyższyły o 30 punktów bazowych do poziomu 1,20 proc. Tymczasem zdecydowana większość ekonomistów spodziewała się podwyżki rzędu 15 pb.
Magyar Nemzeti Bank (MNB), zapowiedział kampanię comiesięcznych podwyżek, dzięki której zamierza sprowadzić inflację cen konsumpcyjnych z powrotem w okolice 3-proc. celu. Działanie jest pilne, gdyż inflacja na Węgrzech jest najwyższą obecnie w Unii Europejskiej. Już w czerwcu CPI przekroczyła poziom 5,3 proc.
MNB podniósł stopę oprocentowania depozytów jednodniowych z -0,05 proc. do +0,25 proc. Z kolei stawka dla jednotygodniowego kredytu zabezpieczonego wzrosła z 1,85 do 2,15 proc.
W reakcji na decyzję MNB, notowania forinta względem euro wzrosły o 0,6 proc.
Będziemy kontynuować cykl podwyżek stóp, aż dojdziemy do poziomu celu inflacyjnego – stwierdził MNB w komunikacie.