- Ci goście od dawna powtarzają te same bzdury. Nie ma zmiany zasad gry – dla rynków jest to może dobre na miesiąc. Zadłużenie rośnie i rośnie aż w końcu wszyscy zapłacimy za to potworną cenę – powiedział.
Ostrzegł również, że wzrosty na rynkach, które wielu uznało za dobrą okazję, by powrócić do bardziej ryzykownych aktywów, są tylko krótkoterminowym odbiciem.
- Dla mnie nie jest to okazja do zarobienia pieniędzy. To nie jest dobre dla rynku, to nie będzie trwało. Co trzy, cztery miesiące politycy eurolandu mają szczyt, podczas którego mówią: Ok., teraz już wszystko jest ok. Rynek rośnie. Ale wszyscy już jesteśmy trochę zmęczeni tym i rynek też już ma trochę tego dosyć – dodał.
