Cytowany przez agencje Bloomberg Summers powiedział, że patrząc z szerszej perspektywy, i biorąc pod uwagę, jak silna jest gospodarka, to, co stało się z inflacją, nadal jest zaskoczeniem.
Profesor Uniwersytetu Harvarda uważa, że władze monetarne wykonały tytaniczną pracę, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę odporność z jaką gospodarka i rynek pracy reagują na zacieśnianie monetarne. Przyznał, że sukcesy w odzyskiwaniu kontroli nad inflacja mogłyby być większe, jednak nie pozwalają na to czynniki o tymczasowym, przejściowym charakterze, Z drugiej strony jednak, inne tego typu aktywatory presji inflacyjnej wygasając pozwoliły na i tak spektakularne zbicie inflacji.
Wiele z czynników przejściowych, które wypychały inflację w górę z wąskich gardeł, obecnie wygasa i spycha inflację w dół, ale pojawiają się też inne i idzie to dosyć opornie – stwierdził Summers.
Ostrzegł przy tym, że droga do przywrócenia inflacji do celu Fed na poziomie 2 proc. może okazać się trudniejsza, niż zakładają inwestorzy. Powtórzył, że nadal nie widzi „miękkiego lądowania” w gospodarce, w którym wzrosty cen powrócą do 2 proc. bez znaczącego pogorszenia koniunktury gospodarczej.