- Projekt obniżki podatków negocjowany obecnie w komisjach na Kapitolu pogarsza każdy ważny problem, który jakoby ma rozwiązywać, przede wszystkim pozostawia rząd federalny z całkowicie nieadekwatną bazą przychodów – napisał Summers.

Wskazał, że z ustaleń komisji Simpson-Bowles wynika iż rząd federalny potrzebuje bazę przychodów równą 21 proc. PKB. Tymczasem z projektu Republikanów wynika, że będzie wynosiła 17 proc. PKB. W pieniądzach oznacza to 1 bln USD mniej.
- To w większym stopniu ograniczy już nieadekwatny poziom inwestycji publicznych w infrastrukturę, kapitał ludzki i naukę – twierdzi Summers. – To oznacza dalsze cięcia programów na ochronę socjalną i spowoduje iż więcej ludzi zostanie w tyle. Oznacza także większe deficyty i koszty kapitału, prawdopodobnie uniemożliwi tyle prywatnych inwestycji do ilu się przyczyni – dodał.
Odnosząc się do obecnej sytuacji Summers podkreśla, że z powodu obszarów słabości wzrost gospodarczy USA nie da się utrzymać na dłuższą metę.
- Trudno sobie wyobrazić, że przy 4,1 procentowym bezrobociu, gospodarka będzie nadal kreować 200 tys. miejsc pracy miesięcznie, biorąc pod uwagę, że normalny wzrost siły roboczej to około 60 tys. ludzi – napisał. – Po stronie popytowej, tegoroczny wzrost był napędzany w znaczącym stopniu przez zwiększenie o ponad 6 bln USD majątku gospodarstw domowych wynikające ze zwyżek rynku akcji. Nawet jeśli rynek utrzyma ten poziom, podobnego zwiększenia majątku nie można oczekiwać w normalnej sytuacji w przyszłości – dodał.