Wicepremier nie wyłamał się z tradycji zapoczątkowanej przez jednego z jego poprzedników - Leszka Balcerowicza - i pozwolił nam zajrzeć do swojego PIT-u. Kołodko długo zastanawiał się, czy powiedzieć Czytelnikom, ile zarabia. Informacje o swoich dochodach postanowił nam przekazać dopiero wówczas, gdy zobaczył w gazecie PIT-y prezydenta i premiera - pisze czwartkowym "Super Express". Według gazety, minister finansów przez 2002 rok zarobił wspólnie z żoną 323 240,10 zł. Przez cały rok 2002 z pieniędzy Alicji i Grzegorza Kołodki fiskus zabrał 45 259 zł. Kołodkowie mieli kilka ulg. Dzięki odpisom na kształcenie swoich dzieci minister zaoszczędził 1037,40 zł. Minister uprawia sport, dlatego wpłacił 6500 zł darowizny na rozwój kultury fizycznej. Ulgi jednak nie pomogły - minister też musiał dopłacić. Wraz z PIT-em wpłynęły do urzędu skarbowego także pieniądze - dokładnie 14 079,64 zł. "Super Express" przypomina, że Aleksander Kwaśniewski zarobił w ubiegłym roku 414 439,49 zł i zapłacił 114 899,20 zł podatku, natomiast Leszek Miller zarobił 207 574,42 zł i zapłacił 48 tys. zł podatku. DI