Znana ciągle głównie jako zwierzę domowe świnka morska jest przysmakiem w krajach Ameryki Południowej, zwłaszcza w Peru, Ekwadorze i Kolumbii. Je się ją w całości, po uprzednim usunięciu futerka oraz obróbce cieplnej (grillowanie, pieczenie, smażenie w głębokim tłuszczu).

Z danych zdobytych przez portal telewizji NPR wynika jednak, że jej popularność gastronomiczna znacząco wzrosła również w USA, dokąd emigrują mieszkańcy Ameryki Południowej.
Według cytowanych przez NPR ekspertów to nie tylko wynik wpływu latynoskich emigrantów, ale efekt rosnącego zainteresowania Amerykanów dziwnymi kuchniami. Większość świnek morskich z przeznaczeniem kulinarnym trafia do USA z Peru, gdzie wcześniej są ubijane, pozbawiane futra i mrożone w całości.
Jeszcze w 2008 r. sprowadzano ich rocznie 600 sztuk, obecnie - ponad 1000 - podaje raport NPR. To wzrost o 67 proc.
Liczby te pokazują jednak, że ciągle świnki morskie są w USA przysmakiem dość rzadkim. Specjalizująca się w ich podawaniu nowojorska restauracja Urubamba serwuje cuy (peruwiańska nazwa świnki morskiej) tylko w jeden weekend w miesiącu. Porcja kosztuje ok. 17 USD.