Szał zakupów trwa. Nasdaq poszedł w górę o 3,57 proc.

Marek Druś
opublikowano: 2001-10-11 00:00

Szał zakupów trwa. Nasdaq poszedł w górę o 3,57 proc.

Tylko w pierwszych minutach po rozpoczęciu sesji amerykańskie giełdy słabły pod wpływem niekorzystnych wiadomości o pogorszeniu wyników największych spółek. Zakończenie notowań odbyło się w całkowicie odmiennym nastroju.

Wydawało się, że w środę raczej trudno oczekiwać wzrostów, po tym gdy na rynek dotarły wiadomości o pogorszeniu wyników tak znaczących spółek jak Motorola i IBM. W przypadku pierwszej zaskoczeniem była zapowiedź zakończenia czwartego kwartału stratą, gdy rynek spodziewał się zysku. Obawy są tym większe, że drugi na świecie producent telefonów komórkowych zmierza do zakończenia roku stratą, co nie zdarzyło mu się od niemal pół wieku.

Nie lepiej było w przypadku IBM, którego prognozę zysków po raz drugi w ciągu ostatnich dwóch tygodni obniżyli analitycy Goldman Sachs. Zgodnie z oczekiwaniami sesja zaczęła się od spadków, jednak całkowitą odmianę nastrojów wywołała wiadomość o spadku zapasów i wzroście sprzedaży notowanych przez amerykańskie firmy w sierpniu. Dane te powtórzyły się trzeci miesiąc z rzędu, co nie zdarzyło się od początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy amerykańska gospodarka wychodziła z recesji.

Popyt, który wkrótce po podaniu wspomnianych danych wyniósł oba główne indeksy na pozytywne pole, rozłożył się zarówno na papiery spółek nowej, jak i starej gospodarki. Po raz szósty w ciągu ostatnich siedmiu sesji wyraźnie wzrósł indeks Philadelphia Semiconductor, w skład którego wchodzą najwięksi producenci chipów. Mocno zdrożały akcje Intela, który przez większą część notowań przewodził zwyżkom wśród akcji z indeksu DJIA. Drożały akcje największych sieci handlowych, m.in. Wal Mart i Home Depot. Poprawiły wycenę udziały PepsiCo, co wiązało się z przedstawieniem przez spółkę dobrych wyników kwartału.

Giełdy europejskie zakończyły notowania wzrostami. Przyczyniła się do tego pozytywna reakcja rynków w USA na dane o spadku zapasów i wzroście sprzedaży w sierpniu. Europejscy inwestorzy kupowali w środę głównie papiery spółek z branż motoryzacyjnej, medialnej i wydobywczej.

Wzrosła cena udziałów piątego koncernu motoryzacyjnego świata, DaimlerChryslera. Podrożały również udziały Volkswagena, które straciły od dnia zamachu terrorystycznego w Waszyngtonie i Nowym Jorku ok. 15 proc. wartości. Wśród spółek medialnych, 31 proc. wzrost notowały udziały UPC, drugiego pod względem wielkości operatora telewizji kablowej na Starym Kontynencie. Zwyżka kursu akcji wiąże się z ofertą kupienia przez Liberty Media obligacji UPC, których rynkowa wartość wynosi 300 mln USD.