Na finiszu poniedziałkowych notowań benchmarkowy indeks parkietu w Szanghaju, Shanghai Composite notował wzrost aż o 8,06 proc. zamykając się na poziomie 3336 pkt. Z kolei główny indeks rynku w Shenzhen zyskał jeszcze więcej, bo 10,67 proc. zamykając się na pułapie 10 530 pkt. Chińskie akcje odnotowały największe jednodniowe zyski od 2008 r.
Łączne obroty na giełdach w Szanghaju i Shenzhen w poniedziałek osiągnęły rekordowe około 2,6 bln juanów (371 mld USD).
Wskaźnik Shanghai Composite, który stracił ponad 45 proc. swojej wartości od szczytu z 2021 r. do połowy września br., od tego czasu wzrósł o ponad 20 proc., wchodząc w techniczny rynek byka. Jego rajd w zeszłym tygodniu był największy od 16 lat i sięgnął 16 proc.
Według lokalnych mediów, popyt na chińskie akcje był tak duży, że kilka miejscowych biur maklerskich odnotowało opóźnienia w przetwarzaniu zleceń w aplikacjach transakcyjnych, a niektóre firmy brokerskie również odnotowały gwałtowny wzrost liczby wniosków o otwarcie nowych rachunków transakcyjnych.
Gracze z Chin nadal dyskontują kompleksowy pakiet stymulacyjny Pekinu, który już przyciągnął zagranicznych, instytucjonalnych i detalicznych inwestorów z powrotem na rynek pośród obaw przed utratą okazji.
W minioną niedzielę (29.09) trzy największe chińskie miasta złagodziły zasady dla nabywców domów i zaś władze monetarne przeszły na niższe stopy procentowe kredytów hipotecznych, aby wesprzeć nękany kryzysem rynek nieruchomości.
Ludowy Bank Chin (PBOC) w zeszłym tygodniu obniżył również wskaźnik rezerw obowiązkowych banków o 50 punktów bazowych i zredukował kluczowe stopy średnio- i krótkoterminowe, aby zachęcić do pożyczania i zwiększyć płynność.
Nadchodzi migracja pieniędzy na epicką skalę - biliony przesuwają się z funduszy obligacji, zarządzania majątkiem i innych produktów o stałym dochodzie do akcji – ocenia Zhao Jian, szef Atlantis Finance Research Institute. Ekspert podkreśla, że
trzy lata bessy przyniosły dziesiątkom milionów krótkoterminowych inwestorów, którzy pragną odzyskać swoje pieniądze, dlatego „hossy będą postępować z niewielką liczbą przyzwoitych korekt”.
Ostrzegł przy tym, że wielu z nich ponownie straci pieniądze, gdy nieuchronnie ii w nieprzewidywalnym momencie nastąpi zmiana sytuacji na rynku.
Specjaliści podkreślają także, że w związku z zamknięciem rynków w Chinach kontynentalnych w tym tygodniu z okazji święta ustanowienia Chińskiej Republiki Ludowej inwestorzy boją się, że podczas ich nieobecności ominie ich kontynuacja rajduna czynnej giełdzie w Hongkongu.