Prawie jedna czwarta PR-owców przynaje, że w branży powszechne są nieuczciwe praktyki.
Z badań, jakie przeprowadzili naukowcy pod kierunkiem dr. Dariusza Tworzydły z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, wynika, że najczęściej w PR wykorzystuje się profilowane badania w działaniach promocyjnych (67,6 proc.) i zniekształca fakty lub przedstawia je w niewłaściwym kontekście (64,7 proc.). Często zdarza się łączenie pracy PR-owca z dziennikarską (58,8 proc.) i gwarantowanie klientom publikacji w określonych mediach (55,9 proc.). O przedstawianiu w negatywnym świetle konkurencji i kolegów po fachu mówi 48 proc. badanych. Ponad 30 proc. wskazuje na wynagradzanie dziennikarza za publikację materiału, 28,4 proc. na ujawnianie tajemnic klienta. 23,5 proc. na łączenie zakupu reklamy z tekstami dziennikarskimi, a 23,5 proc. na uczestnictwo w ustawionych przetargach.
Jedna piąta respondentów spotkała się z przedstawianiem byłych klientów w złym świetle, a 18,6 proc. z korumpowaniem mediów w imię własnych interesów. Zaledwie 2,9 proc. badanych w ogóle nie spotkało się w swojej pracy ze złymi praktykami.