Pod koniec 2018 roku pojawiła się informacja, że turecka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie domniemanego obrażenia w 2013 roku prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana przez szefa oddziału HSBC w Turcji. Selim Kervanci miał podać dalej nagranie zawierające fragment niemieckiego filmu fabularnego „Upadek”, w którym pod obraz emocjonalnego wystąpienia Adolfa Hitlera podłożono napisy z treścią odnoszącą się do sytuacji w Turcji pod rządami Erdogana. Prokuratura twierdziła, że prezydent został obrażony przez zestawienie z wodzem III Rzeszy.

- Nie miałem zamiaru nikogo obrażać – zeznał Kervanci w sądzie.
Oświadczył, że podał dalej tweeta nie znając jego treści. Jego konto na Twitterze obserwowało wówczas tylko 30 osób, podkreślił.
Kervanci to jedna z najwyżej postawionych osób, która znalazła się na celowniku państwa w związku z protestami z 2013 roku, które rozpoczęły się od sprzeciwu wobec planu przebudowy parku Gezi w centrum Stambułu. Prezydent Erdogan często przekonywał, że te demonstracje były zaczynem późniejszego nieudanego zamachu stanu z lipca 2016 roku.