Do incydentu doszło w ostatnią niedzielę na lotnisku Gatwick. Personel zauważył przed startem, że toaleta jest zajęta choć wszyscy pasażerowie siedzą na swoich miejscach. Mężczyzna po wyjściu z toalety został aresztowany. Pasażerowie byli jednak zszokowani tym, że mężczyźnie udało się wejść na pokład samolotu pomimo tak licznych kontroli. Pomimo ponownego przeszukania maszyny niektórzy pasażerowie zdecydowali się, że polecą innym samolotem.

Władze portu lotniczego Gatwick tłumaczą, że 25-latek miał odpowiednią kartę pokładową kiedy przechodził odprawę, ale spóźnił się na swój lot do Genewy i próbował się wkraść do następnego samolotu lecącego do tego miasta. EasyJet przyznał się do pomyłkowego wpuszczenia mężczyzny na pokład samolotu i zapowiedział przeprowadzenie dochodzenia jak to było możliwe. Media przypominają, że to nie jedyny ostatnio podobny przypadek. Dwa tygodnie wcześniej siedmioletnia dziewczynka ominęła kontrolę i weszła na pokład samolotu EasyJet w Genewie bez sprawdzania żadnych dokumentów.