Podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia Riksbanku, stopy procentowe zostały utrzymane na dotychczasowym poziomie. Bankierzy zadeklarowali już wtedy, że w sprzyjających warunkach rozważą dwie, a nawet trzy obniżki stawek procentowych. Po ostatnich danych makroekonomicznych, ich stanowisko uległo jeszcze większemu poluzowaniu i sygnalizują, że coraz bardziej prawdopodobna wydaje się opcja z trzema obniżkami.
Są nieco większe szanse, że obniżymy stopę procentową trzy razy, niż dwa razy, w drugiej połowie roku – stwierdził Erik Thedeen, szefujący decydentom z Riksbanku.
Szef banku centralnego podkreślił, że Riksbank może działać niezależnie od swoich większych odpowiedników bez wywoływania osłabienia korony, które napędzałoby inflację poprzez podniesienie cen importu.
Stwierdził, że bankierzy spodziewają się, że inflacja będzie nadal spadać, nawet gdy stopy procentowe zostaną obniżone.
Z kolei zastępczyni prezesa Riksbanku, Anna Breman powiedziała, że „…jeśli słaba aktywność gospodarcza doprowadzi do ryzyka, że inflacja trwale spadnie poniżej celu, możemy potrzebować więcej obniżek stóp procentowych niż w naszym głównym scenariuszu. Zwiększyłoby to również prawdopodobieństwo, że następna obniżka stóp nastąpi w sierpniu”.