Liczba „upadłych aniołów” wzrosła już do 23 i jest już największa od 2015 roku. Reuters zwraca uwagę, że na koniec stycznia były tylko 2.
S&P Global ostrzega, że lista potencjalnych „upadłych aniołów” szybko rośnie, szczególnie w branżach, gdzie przychody znalazły się pod presją z powodu pandemii. Agencja poinformowała, że tylko w marcu znalazły się na niej 43 nazwy, a w pierwszych dwóch tygodniach kwietnia dodała 20. Łącznie jest na niej już 96 podmiotów, najwięcej od kryzysu finansowego.