Postęp w dziedzinie transmisji głosu w sieciach TCP/IP sprawia, że przedsiębiorstwa mogą już zrezygnować z podwójnej infrastruktury telekomunikacyjnej i transmisji danych na rzecz jednego, konwergentnego systemu. Mimo początkowo wyższych nakładów, inwestycja w telefonię IP może się szybko zwrócić.
Z badań polskiego rynku przeprowadzonych przez firmę I-Metria wynika, że z alternatywnej telefonii internetowej korzysta 19 proc. dużych i średnich przedsiębiorstw. Zdaniem 42 proc. ankietowanych przez firmę I-Metria użytkowników VoIP, oszczędności ich firm w kosztach łączności wahają się w granicach 20-30 proc. Oprócz dużych przedsiębiorstw, z telefonii internetowej korzysta również niełatwa do oszacowania liczba mniejszych firm i klientów indywidualnych. Według danych szacunkowych, w 2002 roku od 10 do 15 proc. połączeń międzynarodowych odbywało się w technologii VoIP.
Do momentu liberalizacji polskiego rynku telefonii międzynarodowej VoIP rozwijał się przede wszystkim jako narzędzie obchodzenia monopolu Telekomunikacji Polskiej na tym rynku. Firmy unikające pośrednictwa TP, przekonywały bowiem, że rozmowy przez Internet nie są połączeniami głosowymi, lecz usługą transmisji danych. Dowodzili ponadto, że przy VoIP nie dochodzi do połączenia głosowego w czasie rzeczywistym ze względu na opóźnienia w transmisji. Twierdzenia te nie przekonały jednak wszystkich specjalistów, zwłaszcza przedstawicieli TP, domagających się od urzędu regulacyjnego (URT, a później URTiP) uznania VoIP za usługę głosową, a więc za niezgodną z prawem. Sprawa nie została jednak przez regulatora rozstrzygnięta i rozwiązała się niejako sama 1 stycznia 2003 roku, czyli w momencie liberalizacji rynku połączeń międzynarodowych.
Kosztowna przesiadka
O ile jednak szybka ekspansja technologii VoIP w dziedzinie rozmów międzynarodowych wydaje się przesądzona (głównie ze względu na niższy koszt), o tyle wyparcie tradycyjnych sieci telekomunikacyjnych (PSTN) przez telefonię IP — czyli w pełni konwergentne systemy przesyłania głosu, danych i wideo w sieciach TCP/IP — to raczej kwestia bardzo odległej przyszłości. Nawet najwięksi zwolennicy telefonii IP, tacy jak przedstawiciele firmy Cisco Systems, przyznają, że najwięksi operatorzy telekomunikacyjni zbyt wiele zainwestowali w tradycyjne systemy komutacyjne, aby teraz wymieniać je na rozwiązania IP. Wiele wątpliwości wśród operatorów budzi również kwestia dojrzałości tej technologii.
— Rozwiązań VoIP początkowo używali niemal wyłącznie nowi operatorzy długodystansowi. Wykorzystując technologię pakietowej transmisji głosu mogli oni, dzięki relatywnie niewielkim inwestycjom, oferować swoje usługi dużo taniej niż tradycyjni operatorzy. Z czasem VoIP został również doceniony przez zasiedziałych operatorów, jednak niemal wyłącznie w zakresie połączeń długodystansowych. Można się pokusić o stwierdzenie, że gdyby nie fakt, iż przez dziesiątki lat zainwestowano ogromne środki w tradycyjne rozwiązania komutacyjne, operatorzy „przesiedliby się” całkowicie na IP — mówi Mirosław Szymczak, inżynier ds. sytemów w firmie Cisco System Poland.
Rozwiązanie dla dużych
Nieco szybciej odbywa się migracja z tradycyjnych systemów telekomunikacyjnych do rozwiązań IP w dużych korporacjach, choć i tu nie bez przeszkód — za największą należy uznać wysoką cenę telefonii IP.
— Koszt budowy systemu telefonii IP jest znacznie wyższy niż cena klasycznego rozwiązania telefonicznego. Ale jeśli popatrzeć na taką inwestycję w dłuższej perspektywie, okaże się, że początkowo wyższy koszt budowy telefonii IP szybko się zwraca — chociażby w postaci oszczędności w administrowaniu czy kosztów rozmów. Na razie jednak na inwestycje w telefonię IP decydują się głównie duże korporacje, które i tak stają przed koniecznością wymiany posiadanego rozwiązania telekomunikacyjnego, gdyż jego dalsza rozbudowa nie jest możliwa — uważa Tadeusz Dudek, dyrektor ds. technicznych w firmie Passus.
Jak twierdzi Tadeusz Dudek, zasada ta sprawdza się szczególnie w dużych korporacjach o rozproszonej strukturze terenowej. Zdaniem analityków, budowa konwergentnej sieci (all-IP) może przynieść dużym organizacjom oszczędności rzędu 70 proc. w porównaniu z tradycyjnymi systemami IT, na które składają się co najmniej dwie odrębne infrastruktury. Wtedy bowiem można osiągnąć szybki i wymierny efekt wdrożenia systemu telefonii IP, nazywanego często również telefonią LAN, w postaci redukcji kosztów połączeń telefonicznych, gdyż mogą się one odbywać nie przez sieci operatorów telekomunikacyjnych, lecz w specjalnie wydzielonych korporacyjnych sieciach transmisji danych. Wielu zarządzających nie jest jednak przekonanych do tego rozwiązania. Podkreślają, że głosowe systemy IP nie zapewniają odpowiedniej jakości połączeń.
— Wiele osób stereotypowo utożsamia pojęcia VoIP z telefonią IP. Choć oba rozwiązania wykorzystują tę samą zasadę przesyłu głosu w sieciach pakietowych, to pierwsze z nich opiera się na Internecie, natomiast drugie wykorzystuje do transmisji wydzielone i dające się w pełni zarządzać sieci LAN i WAN. To z kolei sprawia, że połączenia w telefonii IP nie odbiegają jakościowo, a często są wręcz lepsze niż w tradycyjnych systemach komutacyjnych. Nasza firma, której wszystkie oddziały na świecie wykorzystują kompleksowe systemy telefonii IP, jest również najlepszym przykładem na to, że ich wydajność w niczym nie ustępuje rozwiązaniom tradycyjnym — przekonuje Mirosław Szymczak.
Wszystko w jednym
Duże korporacyjne systemy telefonii IP opierają się głównie na nowoczesnych centralach IP PABX, będących faktycznie silnymi komputerami (serwerami), oferującymi tradycyjne funkcje centralki PABX (telefon, kolejkowanie połączeń, poczta głosowa i faksowa), z tą jednak różnicą, że przenoszą ruch cyfrowy przez sieci lokalne LAN i rozległe WAN oparte na protokole IP, a nie przez komutowaną sieć telefoniczną. Ponieważ korporacyjne intranety budowane są na ogół przy wykorzystaniu technologii ethernetowych, nie ma tu takich zastrzeżeń co do jakości łączy (opóźnienia) jak w wypadku zwykłego Internetu.
— Nowoczesne rozwiązania do budowy sieci korporacyjnych mają już wbudowaną funkcjonalność zapewniającą odpowiednią jakość transmisji głosu w sieciach IP — Quality of Service (QoS). W sieciach takich pakiety specjalnie kodowane i oznaczane jako głosowe są obsługiwane jako priorytetowe, co sprawia, że opóźnienia i straty pakietów zostają zredukowane do minimum. W Internecie taka inteligencja sieci nie występuje wszędzie, stąd czasami pojawiają się problemy z jakością połączeń międzynarodowych VoIP — mówi Mirosław Szymczak.
Natomiast łączność ze światem tradycyjnej telefonii (publiczne sieci telefoniczne — PSTN) zapewniają w takich systemach routery PSTN/IP. Ze względu na specyfikę rozwiązań opartych na serwerach, w przypadku telefonii IP trudno mówić o standardowej pojemności danego rozwiązania, które w przypadku central telefonicznych określano liczbą obsługiwanych portów. Większość dostępnych na rynku aplikacji do telefonii IP oferuje możliwość obsługi tysięcy linii, a jedynym ograniczeniem systemu jest wydajność routerów.