Wiadomość o wszczęciu przez NTSB dochodzenia w sprawie wypadku, do którego doszło w ubiegłym tygodniu, spowodowała dużą przecenę akcji Tesli w czwartek. Dodatkowym ciosem dla spółki jest obniżenie jej ratingu kredytowego przez Moody’s z B2 do B3, które spowodowało dalszy spadek ceny akcji spółki w elektronicznym handlu międzysesyjnym.

Policja z Kalifornii poinformowała, że w piątek tesla model X uderzyła w barierę oddzielającą przeciwne pasy autostrady, a następnie najechała na nią mazda, a potem audi. Elektryczny samochód stanął w płomieniach.
Nie jest jasne, czy w wypadku tesla jechała w trybie automatycznego prowadzenia. 38-letni kierowca zmarł w wyniku odniesionych obrażeń niedługo po przewiezienia z miejsca wypadku do pobliskiego szpitala. Tesla poinformowała, że wciąż nie ma wiedzy o okolicznościach wypadku, bo nie ma dostępu do rejestrów danych w aucie. Zauważyła jednocześnie, że z jej danych wynika iż na odcinku autostrady, na którym doszło do wypadku, kierowcy tesli korzystali z Autopilota już około 85 tys. razy i nigdy nie doszło do wypadku.
To już drugie od stycznia dochodzenie NTSB w sprawie wypadku, w którym uczestniczyło auto Tesli.