Tidal oskarżony o zawyżenie liczby słuchaczy albumu Beyonce i Kanye Westa

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2018-05-11 07:30
zaktualizowano: 2018-05-11 07:33

Norweski dziennik Dagens Naeringsliv napisał, że serwis streamingowy Tidal zawyżył liczbę słuchaczy albumów „Lemonade” piosenkarki Beyonce i The Life of Pablo rapera Kanye Westa.

Gazeta sugeruje, że zawyżenie danych mogło skutkować wyższymi honorariami, które otrzymali za swoje utwory Beyonce i West. Dagens Naeringsliv zwraca uwagę, że jednym z właścicieli Tidal jest Jay-Z, mąż Beyonce i wieloletni przyjaciel Westa.

Jay Z i Beyonce Knowles
Bloomberg

Tidal odrzuca zarzuty i w wydanym oświadczeniu oskarża gazetę o oszczerczą kampanię. Twierdzi, że w przeszłości norweski dziennik pisał o jego dyrektorze operacyjnym iż jest izraelskim szpiegiem, a o właścicieli spółki, że jest dilerem narkotykowym.

Dagens Naeringsliv twierdzi, że zdobył raporty o wypłaconych honorariach. Wynika z nich, że Tidal zapłacił Sony Music 2,5 mln USD w kwietniu i maju 2016 roku za wysłuchane przez użytkowników serwisu nagrania z albumu „Lemonade”. Spółka ze szwedzkiego Malmo miała także zapłacić w lutym i marcu tego samego roku 2 mln EUR wytwórni Universal Music za wysłuchane przez użytkowników utwory z albumu „The Life of Pablo”. Dagens Naeringsliv napisało, że posiada twardy dysk zawierający „rozszerzone dane” wskazujące iż wymienione kwoty zostały zawyżone. Gazeta zwróciła się o analizę do Norweskiego Uniwersytetu Nauk i Technologii o przeanalizowanie danych. Eksperci uczelni ustalili, że w przypadku obu albumów doszło do 320 mln fałszywych odtworzeń, jednak nie wskazali źródła manipulacji.

Tidal ogłosił, że dane, na które powołuje się Dagens Naeringsliv zostały „skradzione i zmanipulowane”.