Postanowienie sędziego komisarza o wypowiedzeniu przez syndyka umowy najmu lub dzierżawy w postępowaniu upadłościowym, nie podlega zaskarżeniu do wyższej instancji. Jest to, jak orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny, w pewnym zakresie niezgodne z konstytucją.
Przepis prawa upadłościowego i naprawczego zaskarżyła do TK spółka INVEST-FS. Zdaniem spółki, wydane na podstawie tego przepisu postanowienie sędziego-komisarza narusza jej konstytucyjne prawa.
W tym kontekście spółka wymieniła zasadę równości wobec prawa, prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy, zasadę równej dla wszystkich ochrony praw majątkowych oraz prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji.
Trybunał częściowo przyznał rację INVEST-FS. Uznał bowiem, że przepis ten jest niezgodny z konstytucją w tym zakresie, w jakim nie przewiduje sądowej kontroli zgodności z prawem postanowienia sędziego komisarza zarządzającego wypowiedzenie umowy najmu lub dzierżawy nieruchomości upadłej firmy. Stosowny przepis konstytucyjny powiada bowiem, że każda ze stron ma prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji.
Przewodniczący składu orzekającego w tej sprawie przytoczył również przepis konstytucyjny, zgodnie z którym ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw.
Konstytucja powiada także, że "każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez uzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd".
Zdaniem Trybunału, ewentualny spór o zgodność z prawem wypowiedzenia umowy najmu lub dzierżawy dokonane przez syndyka stanowi właśnie taką sprawę, która powinna być rozpatrzona przez sąd.