Tradycyjna energetyka ma się dobrze

MATERIAŁ FIRMY TRANSITION TECHNOLOGIES
opublikowano: 2012-05-23 00:00

Czy wiesz, że...

Forsowany przez rozwinięte kraje Unii zwrot ku technologiom odnawialnym i radykalnemu zmniejszeniu emisji CO2 spowodował rodzaj „rewolucji”. Z prezentacji koncernów i badań naukowych mogłoby wynikać, że energetyka konwencjonalna przestała istnieć.

Rzeczywiście, Pakiet Klimatyczny i olbrzymie dotacje rządowe spowodowały szybki wzrost energetyki odnawialnej w Europie.

Niemieckie źródła fotowoltaiczne to ponad 25 tys. MW mocy zainstalowanej (w Polsce cała energetyka ma 37 tys. MW). Farmy wiatrowe na Bałtyku i Morzu Północnym dały znaczącą porcję energii, a nowe technologie oznaczają tańsze i efektywniejsze instalacje.

Ale energia odnawialna to wciąż tylko 20-25 proc. całkowitej produkcji energii. W Europie dominują gaz, węgiel i atom. Są problemy technologiczne (nieprzewidywalność produkcji energii z wiatru i słońca i trudności w bilansowaniu systemów i przepływów energii między krajami).

Do ceny energii odnawialnej znacząco się dopłaca. Są problemy techniczne (dla większej produkcji energii odnawialnej trzeba przebudować sieć dystrybucyjną), i ekonomiczne — niektóre kraje wstrzymują bezwarunkowe poparcie dla zielonych źródeł energii. Wielkie inwestycje w „green” nie pomagają gospodarce tak, jak przewidywano, bo produkcja w Europie (np. paneli fotowoltaicznych) przegrywa z chińską.

Energetyka w Europie musi być ekologiczna, ale tempo zmian może zwolnić wraz z kryzysem, który każe bardziej przyglądać się wydatkom i dotacjom.

prof. dr hab. inż. Konrad Świrski

prezes Transition Technologies SA