Sąd Okręgowy w Poznaniu w związku z procesem frankowiczów przeciwko Getin Noble Bankowi zadał pytania do TSUE ws. przymusowej restrukturyzacji tego banku.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ma zbadać decyzję BFG o przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku, która pozbawiła frankowiczów toczących spory z bankiem możliwości odzyskania pieniędzy w przypadku unieważnienia umowy. Pierwsze pytanie dotyczy tego, czy BFG mógł podjąć taką decyzję, pozbawiając część konsumentów ochrony prawnej. Drugie pytanie dotyczy tego, czy taka decyzja jest zgodna z dyrektywą o ochronie praw konsumentów, przy wskazaniu, że Traktat o funkcjonowaniu UE wymaga, aby ochronę konsumentów uwzględniać przy realizacji innych polityk UE. W trzecim pytaniu poznański sąd zastanawia się, czy przymusowa restrukturyzacja mogła wyłączyć efektywne dochodzenie roszczeń przez konsumentów.
– Nie może być tak, że ochrona systemu bankowego będzie wiodła prym nad ochroną konsumentów i prawem do sądu. Orzeczenie TSUE w sprawie może spowodować, iż osoby pokrzywdzone będą mogły dochodzić roszczeń odszkodowawczych od decydenta, czyli BFG – mówi Beata Strzyżowska, radca prawny reprezentujący frankowiczów w sprawie przed Sądem Okręgowym w Poznaniu.
Na orzeczenie TSUE będzie trzeba jednak poczekać – postępowanie zwykle trwa ok. 1,5 roku. Decyzja BFG została także zaskarżona do sądu administracyjnego oraz do Komisji Europejskiej. W podobnej sprawie przymusowej restrukturyzacji Idea Banku, która miała miejsce na koniec 2020 r., Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargi, ale nie zapadła jeszcze decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego.
– TSUE rozstrzygał już ws. przymusowych restrukturyzacji, gdy decyzję zaskarżali akcjonariusze czy obligatariusze i stawał wtedy po stronie deponentów. Nie było jednak takiej sytuacji jak z kredytobiorcami frankowymi, których pozbawiono ochrony. Uważam, że BFG podjął złą decyzję, zostawiając toksyczne kredyty w Getin Noble Banku – mówi Beata Strzyżowska.