LONDYN (Reuters) - Poniedziałkowe sesje w Europie zaczną się prawdopodobnie od zniżek. W zeszłym tygodniu główne indeksy nie spadły do poziomu z lutego 1999 roku, a inwestorzy nie mają jak na razie powodu, by zmieniać nastawienie.
"Nadchodzi bessa" - powiedział Achim Matzke, analityk Commerzbanku we Frankfurcie.
W ubiegłym tygodniu w centrum uwagi znalazł się amerykański producent sprzętu telekomunikacyjnego - Motorola, który obniżył swoją prognozę sprzedaży. W rozpoczynającym się tygodniu w centrum uwagi znajdzie się zapewne niemiecki koncern motoryzacyjny Volkswagen.
W sobotę odchodzący prezes Volkswagena Ferdinand Piech powiedział, że koncern może zrealizować swoje prognozy na ten rok, ale kosztem cięcia inwestycji, co może jednak przysporzyć problemów nowemu prezesowi - Berndowi Pischetsriederowi.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))