Powody do zadowolenia mają akcjonariusze Kioxia, japońskiego producenta pamięci typu NAND. Cena walorów wzrosła mocno powyżej tej po jakiej sprzedawano papiery w ofercie publicznej. Wycena spółki wzrosła do około 877 mld jenów (5,7 mld USD). Kurs akcji podskoczył do 1627 jenów wobec ceny z IPO na poziomie 1455 jenów.
Ogromna rozbieżność
Mimo tak znaczącego wzrostu papiery Kioxia są jeszcze bardzo daleko od poziomu cenowego z 2018 r., po jakim spółka przejmowana była przez konsorcjum Bain Caital na czele. Wtedy firma warta była 18 mld USD.
Jak wynika z danych opracowanych przez agencję Bloomberg, wskaźnik ceny do wartości księgowej spółki Kioxia wynosi około 1,87, podczas gdy w przypadku amerykańskiego rywala Micron Technology kształtuje się na pułapie 2,67.
Dołączyć do boomu
Dla inwestorów kluczowe znaczenie będzie miało to, czy Kioxia, podobnie jak inni producenci układów pamięci, skorzysta na wielobilionowych wydatkach na centra danych na całym świecie, stymulowanych przez duże firmy technologiczne, od Nvidii przez Microsoft po Amazon.com.
Impas w pamięciach
Jak podkreślają eksperci, na razie układy pamięci NAND nie odzyskały jeszcze w pełni sił po przedłużającym się spadku cen, wywołanym przez poważny spadek popytu na urządzenia mobilne na świecie, do którego doszło po zrealizowaniu szczytu w okresie pandemii Covid-19. Koncern Western Digital, z którym Kioxia prowadzi wspólne przedsięwzięcie produkcyjne w północnej Japonii ostatnio informował, że ceny NAND pozostały niskie w czwartym kwartale.