UE łagodzi przepisy. Volkswagen i Stellantis największymi wygranymi

ON, Bloomberg, PAP
opublikowano: 2025-03-05 15:35

Szefowie koncernów motoryzacyjnych, którzy w ostatnich miesiącach rewidowali swoje plany dotyczące samochodów elektrycznych, mogą odetchnąć z ulgą. Komisja Europejska zaproponowała złagodzenie przepisów dotyczących emisji CO2, które miały stać się bardziej rygorystyczne w tym roku – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Nowa propozycja pozwala producentom samochodów przekroczyć zaostrzone limity w 2025 roku bez ryzyka kar finansowych. Decyzja przewodniczącej Komisji Ursuli von der Leyen to efekt długotrwałego nacisku ze strony branży motoryzacyjnej, która i tak zmagała się z wyzwaniami związanymi z przechodzeniem na elektromobilność. Szczególnie skorzystają na tym firmy Volkswagen i Stellantis, które po zmianach na stanowiskach prezesów dostosowały swoje strategie produktowe, rezygnując z agresywnej ekspansji pojazdów elektrycznych, na które popyt okazał się mniejszy od zakładanego.

Oprócz Volkswagena i Stellantisa, na złagodzeniu przepisów skorzysta również Renault. Te trzy koncerny odpowiadają łącznie za ponad połowę nowych rejestracji samochodów w Unii Europejskiej. Według Bloomberg Intelligence wszystkie miały w tym roku trudności z dostosowaniem się do norm emisji CO2.

Miliardowe korzyści dla producentów samochodów

Zgodnie z opinią niektórych analityków odstąpienie od surowych regulacji może oznaczać dla producentów wzrost zysków o niemal 3 mld EUR.

„Kluczową zasadą jest równowaga. Z jednej strony musimy zapewnić przewidywalność dla tych, którzy już wykonali swoją pracę i dostosowali się do nowych wymagań. Z drugiej strony musimy wysłuchać głosów tych, którzy apelują o większy pragmatyzm w trudnych czasach” – podkreśliła Ursula von der Leyen, prezentując propozycję.

Nie wszyscy jednak zgadzają się, że Komisja faktycznie znalazła odpowiedni balans. Volvo sprzeciwia się zmianom, podkreślając, że branża miała wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do nowych norm. Producent był w sytuacji, w której miał otrzymywać rekompensaty od Mercedesa za pomoc w spełnianiu norm emisji CO2. Na podobnych mechanizmach miały korzystać także Tesla oraz BMW.

Cel zerowej emisji od 2035 roku pozostaje niezmieniony

Mimo łagodzenia krótkoterminowych regulacji Komisja Europejska podtrzymała kluczowe cele klimatyczne dla sektora motoryzacyjnego. Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem od 2035 roku na terenie Unii Europejskiej będzie można sprzedawać jedynie samochody o zerowej emisji CO2. KE uznała, że regulacje w tym zakresie zapewniają przewidywalność dla inwestorów i producentów.

W odpowiedzi na obawy sektora motoryzacyjnego Komisja zapowiedziała wprowadzenie dodatkowych mechanizmów ułatwiających dostosowanie się do norm. Jednym z nich będzie możliwość uśredniania wyników emisji CO2 w latach 2025–2027, co pozwoli producentom rekompensować gorsze wyniki w jednym roku nadwyżkami w kolejnych latach. Dzięki temu unikną kar za niespełnianie norm w 2025 r.