Pieniędzy na inwestycje Industrial Milk Company poszuka na giełdzie w Warszawie.
Wydłuża się kolejka ukraińskich spółek z branży rolnej chcących wejść na GPW. W poniedziałek debiut zapowiedziało KSG Agro, a wczoraj w jego ślady poszła Industrial Milk Company (IMC). Firma specjalizuje się w uprawie zbóż, roślin oleistych i ziemniaków, jest też jednym z największych producentów mleka na Ukrainie.
— Chcemy kontynuować rozwój wdrażając ambitny plan inwestycyjny. W ciągu najbliższych pięciu lat planujemy trzykrotnie zwiększyć areał ziem uprawnych, podwoić pojemność magazynową i rozwijać nowoczesny park maszynowy. Program inwestycyjny chcemy w części sfinansować pieniędzy z oferty publicznej — mówi Jewgen Osipow, prezes IMC.
W przeprowadzeniu jej pomoże spółce ING Securities. Akcje spółki mają zostać sprzedane w ofercie publicznej w Polsce oraz prywatnej adresowanej do zagranicznych inwestorów instytucjonalnych. Jej wielkości IMC jeszcze nie ujawnia. Oferta i wprowadzenie papierów na parkiet zależą od spełnienia wymogów formalnych, m.in. od zatwierdzenia prospektu emisyjnego przez luksemburski nadzór finansowy i dopuszczenia akcji do obrotu na GPW.
Firma potrafi zarabiać. W 2010 r. osiągnęła przychody na poziomie 34,8 mln USD, EBITDA równą 19,5 mln USD oraz zysk netto w wysokości 14,8 mln USD.