
"Sytuacja humanitarna w regionie jest katastrofalna: Rosjanie do tej pory nie zabrali ciał zabitych z ulic i spod (zniszczonych) budynków" - poinformował Hajdaj, cytowany przez agencję Ukrinform.
Według niego "w Siewierodoniecku szerzą się infekcje". W związku z zanieczyszczeniem wody ludzie często mają objawy chorób żołądkowo-jelitowych.
Prawdopodobnie substancje powstające podczas rozkładu ciał trafiają do wody, która nie jest w żaden sposób oczyszczana - uważa Hajdaj.
Jak dodaje, pojawiają się informacje o tym, że do miasta przybyli przedstawiciele rosyjskiej instytucji medyczno-sanitarnej. Osoby te prowadzą inspekcje szpitali, przemieszczając się w maseczkach ze względu na ryzyko zakażenia.
Hajdaj podkreśla, że część obwodu ługańskiego pozostaje pod kontrolą Kijowa.