Sveriges Allmännytta, szwedzka organizacja spółek komunalnych, wybrała trzy firmy, które zajmą się realizacją programu Allmänyttans Kombohu na lata 2020-26. Przewiduje on budowę 25 tys. mieszkań, sprzedawanych w cenach około 25 proc. niższych niż rynkowe. Wśród wyłonionych podmiotów jest notowana na warszawskiej giełdzie spółka Unibep, która zaoferuje mieszkania w budynkach 2-6-piętrowych o szkielecie drewnianym. Będą one powstawać w należącej do Unibepu fabryce Unihouse w Bielsku Podlaskim, a następnie będą transportowane i montowane u naszych północnych sąsiadów.

— W Szwecji budownictwo czynszowe jest bardzo popularne. Rocznie powstaje około 50 tys. mieszkań, z czego lokale czynszowe to około 20 tys. Po takie nieruchomości ustawiają się kolejki na kilka tysięcy osób — mówi Michał Urbankowski, dyrektor sprzedaży Unibepu na rynku szwedzkim.
Spółka działa w Szwecji od 2016 r., gdy podpisała z Cramo Adapteo trzyletnią umowę na dostarczenie kilkuset elementów do składania biur i żłobków. W 2017 r. wygrała przetarg na budowę 58 mieszkań modułowych w Tumbie pod Sztokholmem dla spółki komunalnej Botkyrkabyggen, natomiast w 2019 r. podpisała kontrakt na wybudowanie 36 mieszkań w Göteborgu. W 2019 r. przychody Unibepu z segmentu modułowego wyniosły 183,4 mln zł i były o 29,1 proc. wyższe w porównaniu z 2018 r.
— Spółka ma ambicje być poważnym graczem na rynku budownictwa modułowego i za granicą, i w Polsce. W jej portfelu zamówień są kontrakty na ponad 280 mln zł, z czego zdecydowana większość przypada na rynek norweski — mówi Mateusz Mucha, menedżer DM Navigator.
Zaznacza jednak, że grupa pozyskuje coraz więcej kontraktów na rynku polskim. W lutym 2020 r. zawarła umowę o wartości 6,3 mln zł na realizację pierwszego etapu hotelu modułowego w Olszówce w gminie Mszczonów.
— Jest to kolejny kontrakt w tym obszarze po zrealizowaniu kontraktu budowy domków wypoczynkowych dla Park of Poland w 2019 r. Zarząd przewiduje, że budownictwo prefabrykowane będzie w Polsce coraz popularniejsze, co dobrze rokuje dla segmentu. W przypadku realizacji kontraktów na rynku krajowym grupa nie jest narażona na ryzyko walutowe. Jedną z przyczyn słabej rentowności segmentu w 2019 r. był niski kurs korony norweskiej — wyjaśnia Mateusz Mucha.