
Według firmy badawczej ADP, w maju 2021 r. w sektorze prywatnym powstało aż 978 tys. miejsc pracy, co jest największym wzrostem od czerwca minionego roku. Odczyt jest zdecydowanie lepszy od mediany prognoz ekonomistów, która zakładała stworzenie 650 tys. etatów.
Dane za kwiecień zostały z kolei zrewidowane w dół do 654 tys. z wcześniej szacowanych 742 tys.
Z kolei odczyt Departamentu Pracy wskazał, że w minionym tygodniu liczba Amerykanów po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych (tzw. nowych bezrobotnych) po raz pierwszy od wybuchu pandemii koronawirusa spadła poniżej progu 400 tys. W sumie takich wniosków zarejestrowano 385 tys. wobec 405 tys. tydzień wcześniej po korekcie z 406 tys. To najniższy wynik od połowy marca 2020 r., kiedy wprowadzono obowiązkowe zamykanie nieistotnych firm, aby spowolnić pierwszą falę infekcji koronawirusem.
Choć sytuacja ulega poprawie, jak podkreślają ekonomiści, wnioski co prawda spadły z rekordowych 6,149 mln na początku kwietnia 2020 r., ich liczba pozostaje jednak znacznie powyżej przedziału od 200 do 250 tys., który jest uważany za zgodny ze zdrowymi warunkami na rynku pracy.
Na najbliższy piątek zaplanowana jest publikacja kolejnych istotnych danych, w tym o stopie bezrobocia w maju, zmianie zatrudnienia oraz wynagrodzeniach. Oczekuje się, że stopa obniży się z 6,1 do 5,9 proc. zaś w sektorze pozarolniczym stworzenia 660 tys. etatów wobec 266 tys. w kwietniu.
To kolejne czynniki, które poddane zostaną głębokiej analizie przez Fed przy ustalaniu dalszych ram polityki pieniężnej.