
Według danych Departamentu Pracy, w tygodniu zakończonym 29 października liczba tzw. nowych bezrobotnych spadła o 1 tys. do 217 tys. To odczyt lepszy od oczekiwań, które zakładały wzrost do 220 tys.
Czterotygodniowa średnia krocząca, która wygładza zmienność z tygodnia na tydzień, spadła do 218 750.
Z kolei w tygodniu zakończonym 22 października liczba osób kontynuujących pobieranie zasiłku wzrosła o 47 tys. do 1,485 mln. to najwyższa wartośc od marca br.
Eksperci podkreślają, że chociaż nastąpił wzrost zwolnień w sektorach gospodarki wrażliwych na stopy procentowe, takich jak finanse, technologia i mieszkalnictwo, pracodawcy generalnie „gromadzą” pracowników, ponieważ w niektórych branżach usługowych nadal brakuje siły roboczej.
We wrześniu nieoczekiwanie liczba miejsc pracy wzrosła. Na każdego bezrobotnego przypadało 1,9 miejsc pracy.
Mediana prognoz ekonomistów zakłada, że w październiku zatrudnienie poza rolnictwem prawdopodobnie wzrosło o 200 tys. miejsc pracy. We wrześniu gospodarka stworzyła 263 tys. miejsc pracy. Oficjalne, rządowe dane w tym temacie zostaną opublikowane już jutro (4.11).