USA: Nerwowy początek sesji

WST
opublikowano: 2008-12-09 15:39

Wtorkowa sesja na Wall Street rozpoczęła się na minusie. Nerwową atmosferę podgrzewają spekulacje związane z zapowiedziami kolejnych planów stymulujących chwiejącą się gospodarkę amerykańską.

Inwestorzy nadal liczą na to, że setki miliardów dolarów wpompowane w rynki zapewnią mu „miękkie lądowanie” i szybkie wyjście z dołka. Pewne obawy o przebieg notowań może budzić fakt, że parkiety za Atlantykiem rosły przez dwie kolejne sesje, zyskując ponad 7 proc., co może skłonić część handlujących do realizacji zysków.

We wtorek oczy graczy zwrócone są po raz kolejny na sektor motoryzacyjny. Obecnie branża oraz inwestorzy nią zainteresowani czekają na doprecyzowywanie szczegółów pomocy państwowej, która – przynajmniej na pierwszym etapie, bo można wątpić w to, czy na tym się skończy – sięgnąć ma 15 mld USD.

Gracze będą zwracali uwagę na Forda, wicelidera amerykańskiego sektora producentów aut. Z powodu kłopotów finansowych koncern ma ponoć wystawić na sprzedaż należące do niego udziały w szwedzkim Volvo.

Wpływ na dzisiejsze notowania może mieć zapowiedziana na godzinę 16. naszego czasu publikacja raportu obrazującego liczbę przyszłych transakcji kupna domów na rynku wtórnym w październiku. Eksperci oczekują zmiany o minus 2,3 proc. wobec minus 4,6 proc. miesiąc wcześniej.

Na rynku technologicznym niepewność mogą wzmagać zweryfikowane w dół prognozy dwóch potentatów branży producentów mikroprocesorów: Texas Instruments oraz National Semiconductors.