Czesi ustalili wysokość podatku na 7 proc. Niższa izba parlamentu przeprowadziła pierwsze czytanie ustawy, która go wprowadza.

Podobnie jak w innych europejskich krajach USA twierdzą, że danina uderzy przede wszystkim w amerykańskich gigantów internetowych. Szykowany w Czechach podatek miałyby płacić firmy generujące rocznie ponad 750 mln EUR na świecie, ponad 100 mln CZK na czeskim rynku i posiadające ponad 200 tys. użytkowników. Podatek ma przynosić budżetowi 5 mld CZK od przyszłego roku.
W grudniu ambasador USA w Czechach Stephen King stwierdził w artykule prasowym, że planowany w kraju podatek jest dyskryminujący. Ostrzegł, że konsekwencją jego wprowadzenia może być podjęcie adekwatnych przeciwdziałań przez rząd USA.