IHS Market poinformował, że PMI amerykańskiego sektora usług spadł w kwietniu do 27 z 39,8 w marcu. PMI przemysłu spadł do 36,9 z 48,5. Złożony PMI spadł w odczycie "flash" do 27,4 z 40,9.

Granicą między spadkiem, a wzrostem ożywienia jest 50. Szybki odczyt oznacza, że uwzględniono w nim ok. 85 proc. odpowiedzi otrzymywanych od biznesu każdego miesiąca.
- Skala spadku PMI to kolejna oznaka, że w drugim kwartale zobaczymy historycznie dramatyczne skurczenie się gospodarki. Zwiększa także obawy ostatecznego kosztu walki z pandemią – skomentował dane Chris Williamson, główny ekonomista IHS Markit.