Carl Zwerner będzie musiał zapłacić 2,24 mln USD kary, równowartość 50 proc. wysokości salda rachunku za każde z lat 2004-2006, ponieważ świadomie nie zgłosił faktu posiadania konta amerykańskim organom skarbowym, orzekł sąd. Jak twierdzą prawnicy pozwanego, to najwyższy pod względem procentowym domiar w historii.
- Oni mogą ci zabrać 50 proc. za niezłożenie jednej kartki papieru, a za niezłożenie czterech kartek nawet 200 proc. Pytanie brzmi, czy wymierzenie tak ogromnej kary za niezłożenie formularza, z którym nie jest związany żaden podatek, jest zasadne – komentował prawnik pozwanego.
Amerykańskie organy kontroli skarbowej często korzystają z możliwości dochodzenia kar na drodze cywilnoprawnej. Często znacząco przekraczają one domiary wymierzane na drodze postepowania karnego. W obawie przed wysokością kar wielu posiadaczy niezgłoszonych depozytów skorzystało ze specjalnego programu amnestii, który umożliwia im uniknięcie pozwu, w zamian za uregulowanie zaległych podatków i kar.
W przeszłości zdarzyło się, że inni pozwani przez amerykańskie organy skarbowe płacili kary wyższe pod względem kwoty. Nigdy do tej pory nie zdarzyła się równie wysoka proporcja kary do wartości depozytu.
