Ekonomiści ankietowani przez Bloomberga spodziewali się, że wnioski o zasiłki dla bezrobotnych złoży 388 tys. osób.
Spadek liczby wniosków odzwierciedla poprawę warunków biznesowych i wysiłki firm na rzecz zwiększenia liczby pracowników. Mimo to, wskaźnik wciąż utrzymuje się powyżej poziomów odnotowywanych przed pandemią. Wielu pracodawców twierdzi też, że ma problemy ze znalezieniem wykwalifikowanego personelu, co wpływa na tempo ożywienia.
Do 26 czerwca 19 z 26 stanów już zakończyło wypłaty wyższych świadczeń dla osób bezrobotnych. Najpóźniej we wrześniu na taki krok zdecyduje się pozostałe siedem stanów.