Ustawa krajobrazowa godzi w konstytucyjne prawo własności, nakłada ograniczenia w dysponowaniu nieruchomością przez jej właściciela czy użytkownika wieczystego oraz narusza zasadę ochrony praw nabytych — takie zarzuty stawiają przedsiębiorcy. Związek Pracodawców Business Centre Club (ZP BCC) zaskarżył tzw. ustawę krajobrazową do Trybunału Konstytucyjnego.
ZP BCC informuje, że uchwalona w kwietniu tego roku ustawa delegalizuje urządzenia reklamowe, które zostały zainstalowane wcześniej na podstawie pozwoleń, wydawanychprzez organy państwowe. Ponadto jej przepisy przejściowe jednakowo traktują firmy, które dysponują wymaganymi pozwoleniami dotyczącymi nośników reklamowych oraz te, które w sposób nieuczciwy stawiały konstrukcje reklamowe, negując prawo lokalne i uprawiając samowolę budowlaną.
ZP BCC wyjaśnia tę opinię ustanowieniem i pobieraniem takich samych opłat od reklam legalnych i nielegalnych (w okresie vacatio legis) i zarzuca, że opodatkowując w ten swoisty sposób nielegalną działalność, państwo legalizuje działania niezgodne z prawem. W ocenie skarżących ustawa krajobrazowa może też prowadzić do bezpośredniego ograniczenia samodzielności gmin w realizacji zadań własnych z zakresu ładu przestrzennego, ponieważ wprowadza dodatkowenarzędzie kontrolne, jakim mają być audyty krajobrazowe. Będą one uchwalane przez sejmiki województw.
„Tym samym ustawa deprecjonuje i podważa dotychczas obowiązujące prawo lokalne — od pozwoleń, zgłoszeń, decyzji administracyjnych, po miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, które regulowały obecność reklamy zewnętrznej na danym terenie. Nowe uchwały mogą zanegować aktualny status obiektów budowlanych i wyegzekwować ich rozbiórkę i demontaż” — ocenia ZP BCC w opinii na temat ustawy krajobrazowej.
Organizacja prognozuje, że przepisy doprowadzą do kryzysu na rynku reklamowym, a co za tym idzie, negatywnie wpłyną na rynek pracy i działalność wielu pracodawców.