Dystrybutor stali planuje debiut na giełdzie w czerwcu. Będzie sprzedawał wyłącznie nowe akcje. Ma apetyt na 25 mln zł.
W poniedziałek rozpocznie się budowa księgi popytu na akcje Vimeksu. Dystrybutor wyrobów stalowych dla budownictwa chce sprzedać 3,85 mln papierów nowej emisji. Po ofercie nowi akcjonariusze będą mieli 23,3 proc. głosów na walnym i 34 proc. kapitału.
Maksymalna cena walorów wynosi 7 zł, ostateczną poznamy 27 maja. Vimex chce z oferty uzyskać 24,7 mln zł netto. Głównym celem emisyjnym, który pochłonie 18 mln zł, jest budowa lub przejęcie centrum logistycznego ze zbrojarnią w zachodniej Polsce.
— Specyfika branży jest taka, że wyroby opłaca się wozić w promieniu około 200 km. Dzięki drugiemu centrum dystrybucyjnemu objęlibyśmy swoim zasięgiem niemal cały kraj — mówi Andrzej Kwiecień, prezes i główny akcjonariusz Vimeksu.
Pozostała kwota uzyskana z emisji (6,7 mln zł) zasili kapitał obrotowy.
— Efekty inwestycji powinny być widoczne w przyszłym roku — mówi Halina Białkowska, członek zarządu Vimeksu.
Spółka nie zaudytowała jeszcze wyników za 2007 r. Według szacunkowych danych, miała 201,3 mln zł przychodów, 4,5 mln zł zysku operacyjnego i 2,9 mln zł zysku netto. Na ten rok prognozuje 295,1 mln zł sprzedaży, 6,6 mln zł zysku operacyjnego i 4,8 mln zł czystego zarobku. Marża netto ma wzrosnąć do 1,6 proc. z 1,5 proc. w ubiegłym roku.
— Na podstawie wyników za I kwartał i kwiecień możemy stwierdzić, że prognozy są realistyczne — mówi Halina Białkowska.
Dodaje, że spółka sporządzając budżet nie wzięła pod uwagę wpływów z emisji akcji. Nie ma więc zagrożenia, że będzie obniżać prognozy, gdyby oferta się nie powiodła.
W strategii na najbliższe lata Vimex zakłada wzrost marż. Zamierza to osiągnąć stopniowo zwiększając udział zbrojeń w sprzedaży. Dają one przeciętną marżę brutto 10 proc., wobec 6-7 proc. osiąganych przez Vimex na działalności handlowej.
Przydział akcji nastąpi 5 czerwca, więc spółka powinna zadebiutować na GPW w czerwcu. Oferującym jest Beskidzki Dom Maklerski.